Bez Wojciecha Szczęsnego, za to z Robertem Lewandowskim w podstawowym składzie FC Barcelona przystąpiła do rywalizacji z Villarrealem. Mecz rozpoczął się od błyskawicznego trafienia gości, ale później do głosu doszli podopieczni Hansiego Flicka z Laminem Yamalem na czele. Nastolatek znów popisał się kapitalnym trafieniem, ale finalnie to goście wyszli górą z tego pojedynku 3:2. Tym samym pożegnanie z Estadio Monjuic okazało się w wykonaniu Barcelony nieudane.