"Koniec mrocznych czasów w Warszawie". Ludzie sportu mówią jednym głosem

3 godzin temu
Wszystko wskazuje na to, iż Warszawa wreszcie doczeka się hali sportowej z prawdziwego zdarzenia. W czwartek rada miasta zadecydowała o powstaniu takiego obiektu na terenie Skry. Śrorowisko sportowe, w szczególności związane ze stolicą, po ogłoszeniu wyniku głosowania popadło w euforię. "To wielki krok w kierunku cywilizacji dla warszawskich drużyn" - czytamy w mediach społecznościowych.
"Stało się! Rada Warszawy zagłosowała za poprawkami budżetowymi, przeznaczając pieniądze na budowę hali na Skrze. To oznacza, iż obiekt, na którym grać mają koszykarze Legii i Dzików oraz siatkarze Projektu, niemal na pewno powstanie" - napisał dziennikarz Sport.pl, Piotr Wesołowicz. Była to długo oczekiwana inwestycja, gdyż stolica Polski do tej pory nie może pochwalić się żadną halą, która sprostałaby najnowocześniejszym wymogom wydarzeń sportowych. Najpojemniejszy w mieście Torwar (niecałe 5 tys. miejsc stałych) nie spełnia obecnych standardów komfortowego oglądania meczów.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki nie ma litości! W Ekstraklasie nie ma dobrego polskiego napastnika... Wstyd!



Ludzie ze świata sportu mówią jednym głosem. "Udało się!"
Po decyzji władz miasta środowisko sportowe popadło w hurraoptymizm, któremu trudno się dziwić. Ten obiekt był długo wyczekiwany przez koszykarzy warszawskiej Legii, siatkarzy Projektu, a z pewnością skorzysta z niego wiele innych dyscyplin sportu.
"Koniec mrocznych czasów w Warszawie! Przegłosowano dzisiaj halę sportową na Skrze! To wielki krok w kierunku cywilizacji dla warszawskich drużyn. W 2026 powinna ruszyć budowa, sezon 27/28 z widokami na normalność! 6 tys. osób i nowoczesne warunki, wreszcie" - napisał dziennikarz Radia ZET, Mateusz Ligęza.








"Stało się! Rada Warszawy zagłosowała za poprawkami budżetowymi, przeznaczając pieniądze na budowę hali na Skrze oraz zapewniając pieniądze pozwalające przejść do kolejnego etapu inwestycji na obiektach Polonii!" - poinformował Piotr Wesołowicz.






Pomimo zjednoczenia środowiska sportowego w sprawie budowy obiektu, swój protest wyrażali niektórzy mieszkańcy dzielnicy.



"Na spotkaniach mieszkańcy mówili, iż nie sprzeciwiają się budowie stadionu na Skrze, a sprzeciwiają się budowie hali. Przecież obawy co do parkowania, czy hałasu stadion powoduje w znacznie poważniejszy sposób. A jego odbudowy nikt nie kwestionuje. Prawda?" - cytował Rafała Trzaskowskiego dziennikarz Gazety Stołecznej Michał Wojtczuk.






Jest reakcja Trzaskowskiego
Głos w sprawie przegłosowanych inwestycji zabrał także sam prezydent Warszawy. "Dziękuję radnym za poparcie tych ważnych projektów!" - napisał Trzaskowski.








"Udało się! Głosowanie 39 za, 13 się wstrzymało, nikt nie był przeciw. Hala na Skrze powstanie!" - poinformował o dokładnym wyniku głosowania dziennikarz Marcin Szymczyk.






Z kolei wiceprezydentka Warszawy Renata Kazanowska, która była mocno zaangażowana od początku projektu, postanowiła na X przedstawić jego główne założenia, "Ponieważ w przestrzeni publicznej pojawiło się sporo informacji zawierających nieścisłości".









Decyzja rady miasta nie umknęła także najbardziej zainteresowanym nią zespołom - koszykarskiej Legii oraz Projektowi. "Warszawo, mamy to!" - czytamy we wpisie Legii.






"Ważny dzień dla warszawskiego sportu!" - ogłosił Projekt.
Idź do oryginalnego materiału