Bezkrólewie w Legii trwa! To już 32 dni, odkąd zwolniony został Edward Iordanescu. Rumun kompletnie sobie nie poradził w roli trenera stołecznej drużyny. Zostawił drużynę na 11. miejscu w lidze, dodatkowo odpadł z Pucharu Polski. Jedynym pozytywem jego pracy przy Łazienkowskiej był awans do fazy ligowej Ligi Konferencji.
REKLAMA
Zobacz wideo Papszun "pożegnany" przez kibiców Rakowa. Żelazny: To nie mieści mi się w głowie
Tymczasowym trenerem Wojskowych został wybrany dotychczasowy asystent, Inaki Astiz. Choć trudno w to uwierzyć, radzi sobie jeszcze gorzej od Rumuna. Remisy z Lechią i Widzewem, porażki z Celje, Bruk-Bet Termaliką oraz Spartą Praga - oto bilans Hiszpana. Legia na zwycięstwo czeka od 23 października i meczu z Szachtarem Donieck. To jest poważny kryzys, przez który stołeczna drużyna coraz mocniej miesza się w walkę o utrzymanie w Ekstraklasie.
W Warszawie koszmar! Ale jest sprytny plan
Jakiekolwiek nadzieje na uratowanie sezonu Legia może pokładać w tym, iż tabela Ekstraklasy jest niesamowicie spłaszczona. Zbliża się półmetek sezonu, a strata do miejsc gwarantujących grę w europejskich pucharach w przyszłym sezonie to zaledwie osiem punktów. Dobra postawa wiosną może sprawić, iż fatalna gra w rundzie jesiennej ujdzie Legii płazem.
W gabinetach przy Łazienkowskiej powstał plan naprawczy. Jego główną częścią jest ściągnięcie do Warszawy Marka Papszuna. Trener Rakowa jest gotów na taki ruch, ale prezes częstochowskiego klubu, Michał Świerczewski, nie odda szkoleniowca za bezcen. W Warszawie nie przejmują się tym, składając absurdalne oferty.
Legii nie zależy na Papszunie?
Jak podaje Tomasz Włodarczyk z Meczyków, Legia zabiera się do ściągnięcia Papszuna jak pies do jeża. - Nie ma dociśnięcia tego tematu, by zamknąć negocjacje. Legia traci czas. Prowadzi podchody, a to jej powinno zależeć, jeżeli chce mieć trenera. Że Marek Papszun w końcu przyjdzie, to jest jedno, ale w jaki sposób prowadzone są rozmowy, to jest drugie. Nie potrafię tego zrozumieć. Dlaczego Legia nie postępuje agresywniej, aby przestać się kompromitować? - pyta dziennikarz.
W poniedziałek, 1 grudnia o godzinie 19:00 Legia, wciąż z Inakim Astizem u steru, zmierzy się z Motorem Lublin. Zwycięstwo pozwoli powiększyć przewagę nad strefą spadkową do czterech punktów, ale Hiszpan nie wygrał jeszcze żadnego spotkania o stawkę. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej z tego spotkania w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

2 tygodni temu















