Kompromitacja klubu Cristiano Ronaldo! To koniec. A było już 2:0

2 dni temu
To był ostatni dzwonek dla Al-Nassr, żeby być może jeszcze spróbować powalczyć o mistrzostwo Arabii Saudyjskiej. Skończyło się kompromitacją i końcem realnych szans na złoto. Zespół z Cristiano Ronaldo w składzie prowadził już 2:0 z Al-Ittihad. Jednak to nie pozwoliło im odnieść zwycięstwa, bo w drugiej połowie zaprezentowali się koszmarnie i przegrali 2:3.
Mimo wszystkich trofeów, jakie w karierze zdobył, Cristiano Ronaldo nie ma jeszcze na koncie mistrzostwa Arabii Saudyjskiej. Odkąd dołączył do Al-Nassr w połowie sezonu 2022/23 strzelił dla nich aż 91 goli w 103 meczach. To jednak nie pomogło sięgnąć po wymarzony tytuł. Wspomniany sezon 22/23 jego drużyna skończyła na drugim miejscu, podobnie zresztą jak 2023/24. Najpierw ulegali Al-Ittihad, a potem Al-Hilal.


REKLAMA


Zobacz wideo Grzegorz Krychowiak wprost o karierze reprezentacyjnej: Niczego nie osiągnąłem


Al-Nassr wyszło na mecz jak wściekłe
W bieżących rozgrywkach również nie zanosi się na realizację wielkiego celu. Przed 30. kolejką Al-Nassr traciło do liderującego Al-Ittihad osiem punktów. By mieć jeszcze szansę na powalczenie o tytuł, drużyna Cristiano Ronaldo potrzebowała zwycięstwa w bezpośrednim, domowym starciu z liderem. Mieliby wówczas pięć punktów straty na cztery kolejki przed końcem sezonu. Do odrobienia.


Pierwsza połowa wskazywała, iż Al-Nassr jest naprawdę zdeterminowane. Już w 3. minucie Sadio Mane wykorzystał błąd obrony Al-Ittihad i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. W 37. minucie Mane ograł w efektowny sposób w polu karnym dwóch defensorów rywali i wystawił piłkę do Aymana Yahyi, a ten nie zmarnował okazji. Al-Nassr prowadziło 2:0 do przerwy i było na najlepszej drodze do zwycięstwa.


Wielka remontada lidera. Al-Nassr nie będzie mistrzem Arabii Saudyjskiej
Jednak w drugiej połowie ewidentnie musieli gdzieś źle skręcić, bo zwycięska ścieżka zmieniła się w ścieżkę ku kompromitacji. W 49. minucie Karim Benzema głową zredukował stratę do połowy, a trzy minuty później mieliśmy już remis. Tym razem inny francuski gwiazdor N'Golo Kante popisał się w polu karnym wykończeniem godnym napastnika. Wydawało się, iż mecz skończy się jednak remisem. Al-Ittihad miało inne plany. W czwartej minucie doliczonego czasu gry Hassem Aouar wyrósł obronie rywali jak spod ziemi i na raty pokonał golkipera, dając gościom bezcenne zwycięstwo po wielkiej remontadzie!


Al-Nassr rozpuściło dwubramkową przewagę i praktycznie pogrzebało swoje mistrzowskie szanse. Na cztery mecze do końca tracą do lidera już 11 punktów. Mało tego, Cristiano Ronaldo i spółka w tej chwili są poza podium, bo wyprzedzają ich jeszcze Al-Hilal (5 pkt straty) i Al-Ahli (1 pkt straty). Sam Ronaldo "popisał" się w hicie jedynie strzałem, który był bliżej wylądowania na aucie, niż w bramce. W poniedziałek 12 maja o 20:00 Al-Nassr zagra na wyjeździe z przedostatnim w tabeli, walczącym o utrzymanie Al-Okhdood.
Idź do oryginalnego materiału