Komplet zwycięstw, Polki znów zaszalały. I to wcale nie był Egipt

olimpiada.interia.pl 2 godzin temu

Pierwotnie reprezentacja Polski miał grać w Chebie nie tylko z Islandią i Czechami, ale także z dość egzotyczną drużyną Egiptu. Egzotyczną, bo w piłce manualnej mocną pozycję w świecie ma męska reprezentacja tego kraju, ale nie kobieca. Egipt jednak zrezygnował z przyjazdu, w zamian Biało-Czerwone zmierzyły się z wicemistrzem Czech - Házeną Kynžvart. Wygrały 29:20 i potwierdziły, iż w całej imprezie były najlepsze.


Idź do oryginalnego materiału