Już do meczu z Portugalią reprezentacja Polski podchodziła poważnie osłabiona - na zgrupowaniu zabrakło m.in. Roberta Lewandowskiego. Wczoraj sytuacja stała się jeszcze gorsza. Na rozgrzewce przed początkiem spotkania kontuzji doznał Sebastian Szymański. Do pierwszego składu w ostatniej chwili wskoczył Mateusz Bogusz.
REKLAMA
Zobacz wideo Walka Pudzianowski vs Najman zmieniła polskie MMA. Ujawniamy nieznane kulisy. "Kolosalne ryzyko"
Kłopoty Michała Probierza. Sypie się cały szkielet reprezentacji Polski
W trakcie meczu doszły kolejne problemy. Dobre spotkanie rozgrywał Bartosz Bereszyński? Już w 32. minucie musiał zejść z boiska z powodu kontuzji. W przerwie meczu z murawy zszedł Jan Bednarek. W pewnym momencie problemy miał Taras Romańczuk, który jednak wrócił do gry. jeżeli chodzi o grę Biało-Czerwonych to wszystko było dobrze do końca pierwszej połowy. Tuż po przerwie Polacy zostali kompletnie zdominowani. W 59. minucie stracili pierwszą bramkę. A potem drugą, trzecią, czwartą i piątą. Raz, na pocieszenie i uniknięcie kompletnej kompromitacji, trafił debiutujący w kadrze Dominik Marczuk.
Teraz Polacy przygotowują się do poniedziałkowego meczu ze Szkocją. W tym spotkaniu muszą przynajmniej zremisować, żeby zachować szansę na utrzymanie w Dywizji A Ligi Narodów. Jakakolwiek wpadka oznacza automatyczny spadek do niższej dywizji. A biorąc pod uwagę wszystkie problemy reprezentantów Polski ze zdrowiem - może być naprawdę trudno.
Dominik Wardzichowski ze Sport.pl w sobotę rano poinformował, jak wygląda sytuacja zdrowotna w kadrze.
"Taras Romanczuk nie zagra ze Szkocją. Bartosz Bereszyński i Jan Bednarek również. Sytuacja zdrowotna jest trudna. W bramce na Narodowym bez zaskoczeń: Łukasz Skorupski" - napisał dziennikarz na Twitterze.
Michał Probierz już zareagował. O 2:00 nad ranem do reprezentacji Polski dowołany został Mateusz Wieteska. Samuel Szczygielski z meczyki.pl dodatkowo poinformował, iż awaryjne powołanie może dostać również jeden z zawodników z ekstraklasy.
Mecz ze Szkocją odbędzie się w poniedziałek 18 listopada o 20:45. Szkoci mają w tej chwili tyle samo punktów co Biało-Czerwoni. W piątek niespodziewanie wygrali 1:0 z kadrą Chorwacji - pomogła im w tym czerwona kartka Petara Sucicia.