W lutym 2022 roku nastąpiła rosyjska inwazja na Ukrainę. Od tego momentu reprezentacja Rosji jest zawieszona w rozgrywkach międzynarodowych. Wszystko zaczęło się od tego, iż została wykluczona z baraży do mistrzostw świata 2022. A w półfinale miała się wówczas zmierzyć z Polską. Po dyskwalifikacji "Sbornej" biało-czerwoni automatycznie weszli do finału, gdzie ograli Szwecję 2:0. Rosja natomiast może rozgrywać tylko mecze towarzyskie, ale jest ich coraz więcej.
REKLAMA
Zobacz wideo Kobiety chcą zarabiać tyle samo co mężczyźni? Moura Pietrzak: Potrzebujemy dobrego wynagrodzenia, by móc po prostu grać
Nie chcą się zatrzymywać. Podano komunikat
Rosyjski Związek Piłki Nożnej z dumą ogłosił, iż zagra kolejny sparing. Rywalem Rosji będzie Boliwia i jak podkreślają Rosjanie - jest to zespół, który wciąż ma szansę na awans na mistrzostwa świata 2026.
"Reprezentacja Rosji po raz pierwszy zagra z Boliwią. Mecz odbędzie się 14 października w Moskwie na stadionie Dynama. Godzina rozpoczęcia spotkania i ceny biletów zostaną ogłoszone później" - podano w oficjalnym komunikacie, który cytuje serwis championat.com.
Przypomnijmy, iż w czerwcu Rosjanie grali z reprezentacją Białorusi (4:1) i Nigerii (1:1). Jeszcze wcześniej podopieczni Walerija Karpina zmierzyli się z Grenadą (5:0) oraz Zambią (5:0).
Napięty grafik reprezentacji Rosji
Poza spotkaniem z Boliwią Sborna zaliczy w następnych miesiącach jeszcze co najmniej trzy mecze. Najpierw we wrześniu dojdzie do konfrontacji z Jordanią i Katarem. W październiku natomiast Rosja zmierzy się z Iranem.
Ludzie związani z rosyjską piłką w tamtejszych mediach często podkreślają, iż ich reprezentacja jest faworytem do zwycięstwa w towarzyskich pojedynkach. Najczęściej jednak na grę przeciwko drużynie Karpina decydują się dużo słabsze od niej zespoły lub na zbliżonym poziomie.