Potencjalny "transfer" Marka Papszuna do Legii Warszawa to w tej chwili główny temat w Ekstraklasie. Klub Dariusza Mioduskiego chce sprowadzić do siebie jednego z najlepszych polskich trenerów, który miałby pomóc Wojskowym wyjść z olbrzymiego kryzysu. Istnieje jednak znacząca przeszkoda. Łatwo Papszuna wypuścić z Rakowa Częstochowa nie zamierza Michał Świerczewski. Negocjacje między stronami coraz bardziej się przeciągają.
REKLAMA
Zobacz wideo Krychowiak szczerze o relacji z ojcem. "Tata miał do mnie pretensje"
Legia ma problem. Chodzi o napastnika
W momencie, gdy Papszuna wciąż nie ma w Legii, jego potencjalnie przyszły zespół doznaje kolejnych porażek. We wczorajszym spotkaniu Ligi Konferencji stołeczna ekipa nie poradziła sobie na własnym boisku ze Spartą Praga. Przyjezdni wygrali 1:0 po bramce Angela Preciado w 41. minucie. Niedługo później z placu gry zszedł Antonio Colak, którego zastąpił Mileta Rajović.
ZOBACZ TEŻ: Wrze w Szczecinie wokół sytuacji Grosickiego. "Niecne zagrywki"
Jak się okazuje: Chorwat doznał kontuzji i prawdopodobnie będzie czekać go pauza w grze. W najbliższym czasie Colak ma przejść szczegółowe badania, po których będzie jasne, na jak długo wypadnie. Pod jego nieobecność w talii Inakiego Astiza pozostanie już tylko jeden środkowy napastnik, czyli Rajović. Kontuzję leczy bowiem w tej chwili też Jean-Pierre Nsame, który do gry wróci dopiero w przyszłym roku.
Legia Warszawa rozegra kolejny mecz w poniedziałek, 1 grudnia. Jej rywalem będzie Motor Lublin.
Najnowszy Magazyn.Sport.pl już jest! Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski, a eksperci Sport.pl opisują różne konteksty nadchodzącej rywalizacji. Pogłębione analizy, komentarze, historie i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU

1 godzina temu















