We wtorek FC Barcelona zdołała pokonać Stade Brestois (3:0), a świat rozpływa się nad Robertem Lewandowskim. Polak ustrzelił dublet, tym samym przekraczając granicę stu bramek zdobytych w Lidze Mistrzów. To tym istotniejsze, iż "Blaugranie" udało się wygrać bez jednej ze swoich gwiazd - Lamine'a Yamala. Tuż po zakończeniu spotkania spłynęły dobre wiadomości na temat 17-latka, a na tym nie koniec. Stało się bowiem jasne, iż młodziutki Hiszpan może wstawić do gabloty kolejne prestiżowe, indywidualne trofeum.