KMŚ: Pięciogodzinny mecz, Chelsea w ćwierćfinale!

2 dni temu

Chelsea awansowała do ćwierćfinału Klubowych Mistrzostw Świata - The Blues dopiero w dogrywce pokonali Benfikę za to aż 4:1. Od pierwszego do ostatniego gwizdka w tym meczu minęło prawie pięć godzin!

Pierwsza połowa rywalizacji zakończyła się wynikiem 0:0, ale z pewnością nie należała do nudnych, głównie ze względu właśnie na londyńczyków. The Blues oddali bowiem siedem strzałów, z czego aż pięć było celnych.

Przewaga Chelsea nie malała w drugiej części rywalizacji i w końcu przełożyło się to na prowadzenie. W 64. minucie Reece James wykonywał rzut wolny niedaleko pola karnego Benfiki i piłka w końcu zatrzepotała w siatce.

Ledwie kilka minut przed końcem meczu sędzia przerwał mecz z powodu nadchodzącej burzy.

Pauza potrwała ponad godzinę - po niej więcej koncentracji zachowali Portugalczycy. Benfica ruszyła do przodu, co zaowocowało golem tuż przed końcem regulaminowego czasu gry: Jeden z piłkarzy Chelsea dotknął piłki ręką we własnym polu karnym. Sędzia skorzystał z monitora VAR, by wskazać na jedenasty metr. Stały fragment gry na gola zamienił Angel Di Maria.

W dogrywce popularne "Orły" skomplikowały sobie sprawę. Czerwony kartonik za niesportowe zachowanie otrzymał Gianluca Prestianni.

Grający w osłabieniu Portugalczycy nie poradzili sobie w dogrywce: na przestrzeni zaledwie kilku minut gole zdobyli Christopher Nkunku, Pedro Neto oraz Kiernan Dewsbury-Hall.

W ćwierćfinale Klubowych Mistrzostw Świata Chelsea zagra z Palmeiras którzy wcześniej wyeliminowali Botafogo, wygrywając 1:0.

Idź do oryginalnego materiału