Kluczowe mecze do dziewiątego mistrzostwa

kkslech.com 6 dni temu

W mistrzowskim sezonie 2024/2025 zespół Lecha Poznań odniósł aż 22 zwycięstwa, z których kilka wygranych zapisało się na kartach historii klubu na wiele lat. W ubiegłych rozgrywkach było kilka meczów, w których Kolejorz po prostu musiał wygrać i wygrał.

Kilka kluczowych gier do tytułu było wiosną. Wtedy Lech Poznań na przykład koniecznie musiał zwyciężyć w Szczecinie czy w Lubinie. Musiał też triumfować w 32. kolejce, by odzyskać prowadzenie w tabeli czy na koniec sezonu 2024/2025, żeby móc świętować tytuł Mistrza Polski. Nasza lista kluczowych meczów Lecha Poznań do dziewiątego mistrzostwa wraz z argumentacją jest poniżej:

14 WRZEŚNIA 2024, LECH POZNAŃ – JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 5:0

W połowie września zaraz po przerwie na kadrę liderujący Lech podejmował u siebie Mistrza Polski, Jagiellonię Białystok tracącą do nas wtedy 4 punkty. Lech Poznań mając serię 5 meczów bez porażki, 4 spotkań bez straty gola i passę 3 z rzędu zwycięstw był w dobrej formie, którą potwierdził gromiąc Jagę aż 5:0. Kolejorz wykazał się wtedy dużą skutecznością, bramkę po bezpośrednim uderzeniu z rzutu wolnego strzelił Dino Hotić.

19 PAŹDZIERNIKA 2024, CRACOVIA KRAKÓW – LECH POZNAŃ 0:2

Kolejny mecz po przerwie na kadrę i następny zwycięski. Lech dnia 19 października udał się na teren trzeciej Cracovii, która wyprzedziłaby nas w tabeli, gdyby wygrała. Po pierwszej połowie był remis 0:0, który pozwalał nam zachować fotel lidera, po zmianie stron Lech zagrał już koncert, zdominował „Pasy”, zasłużenie wygrał 2:0 i tym samym po ponad 4 latach odczarował obiekt przy Kałuży. Liderujący Lech Poznań powiększył wówczas przewagę nad Cracovią pokazując charakter oraz jakość.

10 LISTOPADA 2024, LECH POZNAŃ – LEGIA WARSZAWA 5:2

Ostatni mecz przed listopadową przerwą na kadrę był prawdziwą próbą charakteru. 10 listopada 2024 roku liderujący Lech będący po porażce z Puszczą 0:2 grał z piątą Legią, która nieźle radziła sobie w Europie i której w Ekstraklasie była szansa odskoczyć na 9 punktów. Po remisowej pierwszej połowie (2:2), w drugiej odsłonie Kolejorz dał już koncert, popis dał m.in. Afonso Sousa i wygraliśmy aż 5:2.

1 MARCA 2025, POGOŃ SZCZECIN – LECH POZNAŃ 0:3

1 marca po złym starcie wiosny 2025 liderującego jeszcze Lecha czekał mecz za tzw. „6 punktów” z Pogonią będącą tuż po awansie do 1/2 finału Pucharu Polski. Poznaniacy mieli więc to wykorzystać i na oczach kompletu ponad 20 tysięcy widzów mieli wygrać w Szczecinie głównie po to, by utrzymać fotel lidera. Dnia 1 marca 2015 tylko zwycięstwo dawało niebiesko-białym 1. miejsce po 23. kolejce Ekstraklasy, które mimo złego wejścia w mecz udało się obronić. Lech przetrwał nawałnicę gospodarzy, po czym wyprowadził zabójczą kontrę, objął prowadzenie i dopiero wtedy zaczął grać w piłkę. Skończyło się efektownym triumfem poznaniaków 3:0, który pozwolił zachować 1. miejsce w Ekstraklasie. Ozdobą tej prestiżowej potyczki był piękny gol Joel Pereiry na 3:0.

13 KWIETNIA 2025, MOTOR LUBLIN – LECH POZNAŃ 1:2

W 28. kolejce Lech był pod presją. Parę dni wcześniej Raków stracił punkty w Niepołomicach, przez co pojawiła się szansa zmniejszenia punktowej straty do lidera. Poznaniacy 13 kwietnia potrzebowali wygranej nad solidnym wiosną Motorem wspieranym przez komplet widzów, potrzebowali wyjazdowego przełamania, które przyszło. Po dwóch różnych połowach Kolejorz wygrał 2:1 i pozostał w realnej grze o mistrzostwo.

OSTATNIE 3 MECZE 2024/2025

11.05, Legia – Lech 0:1
18.05, GKS – Lech 2:2
24.05, Lech – Piast 1:0

Dni 10 maja – 24 maja 2025 już na zawsze zapisały się w ponad 100-letniej historii klubu. Zaczęło się od niespodziewanej porażki Rakowa z Jagiellonią 1:2, po której Lech stanął przed niepowtarzalną szansą wyprzedzenia częstochowian, jednak do tego potrzebował wygranej nad Legią. W Warszawie wygraliśmy 1:0 po oddaniu jednego celnego strzału przez 90 minut i po pięknym golu Aliego Gholizadeha. Parę dni później Korona trenowana przez Jacka Zielińskiego zatrzymała w Kielcach ekipę Rakowa, przez co w 33. kolejce potrzebowaliśmy remisu w Katowicach, by utrzymać fotel lidera odzyskany tydzień wcześniej. Lech przegrywał 0:1 i 1:2, ale pierwszy raz w okresie 2024/2025 przegrywając 0:1 finalnie nie zszedł z boiska pokonany m.in. dzięki zmiennikowi Mario Gonzalezowi, który 18 maja strzelił swoją pierwszą bramkę w niebiesko-białych barwach. Po remisie z GKS-em nasz zespół wszystko miał już w swoich rękach, w 34. kolejce Ekstraklasy musiał ograć Piasta Gliwice, by zdobyć tytuł Mistrza Polski co ostatecznie uczynił. W końcówce decydującego spotkania pomogły nam niebiosa, pomógł słupek, była świetna interwencja Bartosza Mrozka po główce z rzutu rożnego, było też zablokowanie piłki przez Antonio Milicia w 92 minucie i na końcu jej wybicie przez Mario Gonzaleza, który w ostatniej chwili uprzedził stopera Piasta.



Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

Idź do oryginalnego materiału