Kłopoty Śliwki w nowym klubie. Nie tak to miało wyglądać

2 miesięcy temu
Zdjęcie: Fot. Konrad Kozłowski / Agencja Wyborcza.pl


Po sześciu latach pełnych sukcesów Aleksander Śliwka zmienił ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle na japońskie Suntory Sunbirds. Reprezentant Polski jest jednym z dwóch obcokrajowców w drużynie mistrzów Japonii. Suntory rozpoczęło grę w nowym sezonie ligowym, ale nie można tego samego powiedzieć o Śliwce.
Rok temu Aleksander Śliwka był kluczową drużyny Nikoli Grbicia, która wygrywała Ligę Narodów, mistrzostwa Europy i zagwarantowała sobie bezpośredni awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Jednak w trakcie poprzedniego sezonu przyjmujący nabawił się kontuzji złamania palca lewej ręki i z tego też powodu nie był w stanie dojść do optymalnej formy. Co prawda z kadrą zdobył srebrny medal igrzysk w Paryżu, ale był postacią drugoplanową.


REKLAMA


Zobacz wideo Warszawa za mocna dla Zawiercia. Patryk Łaba: Wyciągniemy wnioski, jesteśmy kumatymi facetami


Aleksander Śliwka dołączył do nowego zespołu, ale ciągle w nim nie zadebiutował
Latem, po dziesięciu latach spędzonych w Pluslidze, Aleksander Śliwka zamienił ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle na japońskie Suntory Sunbirds, czyli aktualnych mistrzów Japonii. W klubie z Kędzierzyna-Koźla spędził sześć ostatnich lat i wygrał w tym czasie dwa mistrzostwa, cztery Puchary i trzy Superpuchary Polski oraz trzy razy Ligę Mistrzów. W Suntory Sunbirds dołączył do tak znanych siatkarzy jak japoński przyjmujący Ran Takahashi i rosyjski atakujący (kiedyś środkowy) Dmitrij Muserski.
Klub z Osaki przed trzema dniami rozpoczął grę w nowym sezonie ligi japońskiej. Najpierw była porażka 0:3 (17:25, 19:25, 21:25) z Osaką Blueton. Z kolei w poniedziałkowy poranek polskiego czasu znów przegrał 2:3 (21:25, 25:19, 21:25, 25:21, 12:25) z tym samym zespołem.


Nowy klub Aleksandra Śliwki rozpoczął więc nowy sezon od dwóch porażek, ale o wiele bardziej martwiący jest fakt, iż przyjmujący reprezentacji Polski nie wystąpił w żadnym z tych spotkań. Do tego nie grał również w meczach przygotowawczych do nowego sezonu.
- Nie jestem jeszcze w stanie grać na 100 proc., ale mój stan poprawia się z dnia na dzień, więc mam nadzieję, iż wrócę do gry tak szybko, jak to możliwe - powiedział Śliwka w rozmowie z portalem mainichi.jp.


Czy Śliwka będzie gotowy na mecz z Voreas Hokkaido? Czas pokaże. To spotkanie zostanie rozegrane w sobotę 19 października.
Idź do oryginalnego materiału