Kiwior tylko patrzył, co wyrabia Arsenal. Kibice nie tego się spodziewali

15 godzin temu
Zdjęcie: Screen portal X - Tekkers Foot


Piłkarze Arsenalu bardzo męczyli się przed własną publicznością z przedostatnią drużyną Premier League i beniaminkiem - Ipswich. Ostatecznie zdobyli tylko jednego gola i awansowali na pozycję wicelidera rozgrywek.
To był pierwszy mecz dla Arsenalu po tym, jak kontuzji doznał ich największy gwiazdor - Bukayo Saka. 23-letni reprezentant Anglii doznał urazu prawego ścięgna udowego i nie zagra przez kilka tygodni (według angielskich mediów przerwa potrwa od 4 do 6 tygodni). Saka w tym sezonie zagrał 24 spotkania, zdobył 9 goli i miał 13 asyst. W piątkowy wieczór w podstawowym skrzydle na prawym skrzydle zastąpił go Brazylijczyk Gabriel Martinelli. Na boisku nie pojawił się za to reprezentant Polski - Jakub Kiwior. Cały mecz spędził na ławce rezerwowych.


REKLAMA


Zobacz wideo


Tylko jeden gol w meczu Arsenalu. Zawiodła go najsilniejsza broń
W pierwszej połowie zdecydowanie dominowali gospodarze. Mieli aż 83 proc. posiadania piłki, oddali cztery strzały, a rywale, którzy są na przedostatnim miejscu w Premier League (tylko 12 punktów) żadnego! Arsenal swoją wielką przewagę udokumentował jednak zdobyciem tylko jednego gola. W 23. minucie po zespołowej akcji z lewej strony pola karnego piłkę otrzymał Leandro Trossard, minął Benjamina Johnsona i podał do Kaia Havertza, który z trzech metrów tylko dostawił nogę i trafił do siatki. Dla niemieckiego napastnika był to siódmy gol w Premier League w tym sezonie.


W drugiej połowie gospodarze dominowali (oddali 9 strzałów, ponad dwa razy więcej niż do przerwy), ale nie potrafili długo zdobyć drugiego gola. Dobre sytuacje zmarnowali Gabriel, Martin Odegaard i Declan Rice. Tym razem Arsenal nie potrafił strzelić bramki ze swojego silnego elementu - stałych fragmentów gry. W tym sezonie z rzutów rożnych trafili osiem razy, a z wolnych dwukrotnie. Ipswich, zespół, który po 22 latach wrócił w tym sezonie do Premier League, w meczu nie oddał żadnego strzału na bramkę!
Arsenal po tej wygranej został nowym wiceliderem Premier League. Ma 36 punktów, sześć mniej od prowadzącego Liverpoolu, ale też jedno spotkanie rozegrane więcej. 1 stycznia drużyna Mikela Artety zmierzy się na wyjeździe z zespołem Brentford. Ipswich 30 grudnia (godz. 20.45) podejmie Chelsea.
Zobacz: Media: Belgowie chcą zabrać Legii 19-latka. To wielki talent


W innym piątkowym meczu Premier League: Brighton - Brentford padł bezbramkowy remis. Jakub Moder, pomocnik reprezentacji Polski i Brighton, choć tym razem był w kadrze meczowej, w siódmym spotkaniu z rzędu w Premier League nie pojawił się na boisku.


Arsenal - Ipswich Town 1:0 (1:0)


Bramka: Havertz (23.).
Idź do oryginalnego materiału