Kinga Dróżdż: złe rzeczy w życiu dodają nam twardości. To mnie zbudowało

3 godzin temu
Zdjęcie: Kinga Dróżdż: złe rzeczy w życiu dodają nam twardości. To mnie zbudowało


Urodziła się z ręką, która kończy się na nadgarstku, bo dłoń i palce się nie wykształciły. Jest reprezentantką Polski w szermierce na wózkach. Sport łączy z pracą na pełen etat. Żeby pojechać na igrzyska paralimpijskie, wzięła bezpłatny urlop. W Paryżu zdobyła srebrny medal. To pierwszy krążek dla Polski w szabli na igrzyskach paralimpijskich. Jej życiowe motto to "uśmiechnij się i zasuwaj". W te słowa wierzy do tego stopnia, iż napisała je choćby na jednej ze ścian swojego mieszkania. Tak w uproszczeniu można opisać gościa kolejnego odcinka podcastu "W Cieniu sportu". Kinga Drózdż w rozmowie z Łukaszem Kadziewiczem opowiada o swojej pasjonującej pracy, o tym, czy mimo wielkiego sukcesu w Paryżu czuje niedosyt oraz wraca do trudnych chwil swojego życia. ]]>
Idź do oryginalnego materiału