"Kiełbasy do góry" to przeszłość. Polska piłka zmierza w nowym kierunku, a oni są w awangardzie
Zdjęcie: Kiełbasy do góry to przeszłość. Polska piłka zmierza w nowym kierunku, a oni są w awangardzie
W Motorze Lublin liczą wszystko. Trenerzy beniaminka podczas meczów pracują na ławce na czterech laptopach. Polują na szczegóły, które mają im pomóc w zwycięstwach. Co 15 minut meldunki od asystentów trafiają do głównodowodzącego, Mateusza Stolarskiego. – Piłka zmierza w kierunku, gdzie będzie w niej coraz więcej nauki. Odprawy w stylu "Kiełbasy do góry i jedziemy z nimi" przejdą w jednym, drugim meczu, może choćby pięciu, ale w całym sezonie? Bez szans. W Motorze staramy się nie działać na emocjach, opiniach i przyzwyczajeniach, tylko na faktach. I na razie całkiem nieźle to nam wychodzi – opowiada Przemysław Jasiński, asystent trenera Motoru. ]]>