Kibicom opadły szczęki po tym, co opublikował Ibrahimović

2 godzin temu
44-letni Zlatan Ibrahimović słynie z długowieczności - w końcu Szwed ostatnie mecze w karierze rozegrał w okresie 2022/23 i choćby zdobył wtedy bramkę w Serie A. w tej chwili przebywa już na sportowej emeryturze, ale to nie oznacza, iż nie imponuje formą fizyczną. Szwed pokazał w mediach społecznościowych fragment swojego treningu. "Nie jest przypadkiem, iż wygląda jak bestia" - stwierdził portal klix.ba.
Kariera Zlatana Ibrahimovicia trwała 22 lata. W tym czasie szwedzki napastnik zdobył aż 452 bramki w 710 meczach i zapisał się w historii światowego futbolu. Na boisku imponował nie tylko siłą - a tej jako blisko dwumetrowy zawodnik miał bardzo dużo - ale też techniką, którą wykorzystywał, żeby zdobywać przepiękne bramki.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki z mocnym przesłaniem w sprawie piłkarzy Legii: Współczuję im. Cierpią na tym ich bliscy


Ibrahimović pokazał swój trening. "Jak bestia"
Ostatniego gola Szwed zdobył w 2023 roku - z rzutu karnego w meczu AC Milan - Udinese (1:3). Ibrahimović pod koniec kariery miał już duże problemy z kontuzjami. w okresie 2022/23 rozegrał tylko cztery spotkania i skończył z piłką. w tej chwili angażuje się w zarządzanie swoim byłym klubem, gdzie jest doradcą. Ma też udziały w szwedzkim Hammarby IF - z tego powodu znienawidzili go zresztą kibice Malmoe FF, czyli zespołu, którego jest wychowankiem.


Piłkarska emerytura nie oznacza jednak, iż Ibrahimović skończył z uprawianiem jakiegokolwiek sportu. W mediach społecznościowych chwali się czasem zdjęciami i nagraniami z treningów. Na Instagramie opublikował w sobotę 20 grudnia nagranie, na którym widać jak podnosi ciężary - byłemu napastnikowi pewne problemy sprawiło dopiero uniesienie 120 kilogramów.


"Nie jest przypadkiem, iż wygląda jak bestia" - stwierdził portal klix.ba widząc formę Szweda.
Na siłowni Ibrahimoviciowi idzie lepiej niż w biznesie. Dopiero co okazało się, iż jeden z jego interesów - ośrodki Padel Zenter, które powstały po tym, jak Szwed został fanem tego sportu - przynoszą straty. "Klienci niechętnie korzystają z tych obiektów, głównie przez wysokie ceny wynajmu kortów. Te zaczynają się od 440 szwedzkich koron za godzinę (około 170 złotych)" - pisał Mateusz Gaweł ze Sport.pl.
Idź do oryginalnego materiału