Kibice zamarli. Już wiadomo, co ze zdrowiem Jana Bednarka

1 tydzień temu
Zdjęcie: Screen Viaplay


Trener Southampton - Ivan Jurić - zabrał głos w sprawie stanu zdrowia Jana Bednarka. Polak doznał groźnie wyglądającego urazu głowy w sobotnim meczu z Liverpoolem.
Raptem 19 minut trwał sobotni występ Jana Bednarka przeciwko Liverpoolowi (1:3). Polski obrońca przedwcześnie zakończył mecz na Anfield Road z powodu urazu głowy, a na boisku zastąpił go Armel Bella-Kotchap.


REKLAMA


Zobacz wideo


Powodem urazu Bednarka było bardzo groźnie wyglądające zderzenie z Ryanem Manningiem. I Polak, i Irlandczyk wyskoczyli do piłki zagranej przez Trenta Alexandra-Arnolda i pechowo zderzyli się głowami. Bednarek padł na murawę jak rażony piorunem i niedługo później opuścił boisko.


Chociaż na szczęście Polak zrobił to przytomny i o własnych siłach, to zmiana była konieczna. Dla Bednarka był to pechowy powrót na boisko po tym, jak z powodu urazu opuścił poprzedni mecz z Chelsea na Stamford Bridge (0:4). Po spotkaniu z Liverpoolem głos w sprawie stanu zdrowia reprezentanta Polski zabrał trener Southamptonu Ivan Jurić.
Jurić zabrał głos ws. Bednarka
- Od razu usłyszałem, iż Bednarek musi zejść z boiska. Na razie wygląda nieźle, ale zobaczymy, jak będzie wyglądał w niedzielę. Słowa uznania dla Bella-Kotchapa, bo uważam, iż zagrał dobre spotkanie - powiedział Jurić na konferencji prasowej.
- Przypomniano mi, iż obowiązuje zasada sześciu dni przerwy, ale sądzę, iż Bednarek będzie gotowy już na kolejne spotkanie - dodał trener ostatniej drużyny tabeli Premier League. Nic też nie wskazuje na to, by Bednarka miało zabraknąć w pierwszych meczach reprezentacji Polski w kwalifikacjach do mistrzostw świata przeciwko Litwie i Malcie.


Zasada, o której wspomniał Jurić, dotyczy zawodników, którzy doznali wstrząśnienia mózgu. Na razie nic nie wskazuje na to, by miała ona dotyczyć polskiego zawodnika. Kolejny mecz Southampton rozegra dopiero w sobotę, kiedy podejmie Wolves, co zwiększa szanse Bednarka na powrót na boisko.
Po 29 meczach Liverpool jest liderem Premier League i ma aż 16 punktów więcej (i dwa mecze więcej) od Arsenalu. Southampton zdobyło raptem dziewięć punktów, ma 14 punktów straty do bezpiecznej pozycji i jest tylko o mały krok od powrotu do Championship.
Idź do oryginalnego materiału