Poznaliśmy finalistów tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Już wiemy, iż Inter Mediolan zmierzy się z PSG. Włosi pokonali w dwumeczu FC Barcelonę, z kolei Francuzi wyeliminowali Arsenal.
REKLAMA
Zobacz wideo Kontrowersyjne metody szkoleniowe Artety. Żelazny: To jak coach z internetu
Arteta zaskoczył po porażce z PSG. "Byliśmy lepsi"
Sprawa awansu w meczu PSG - Arsenal była otwarta. W pierwszym starciu Kanonierzy przegrali 0:1, więc to pozwalało im marzyć, iż odrobią straty i zameldują się w finale. Francuzi nie zamierzali się tylko bronić w tym starciu, co pokazał Fabian Ruiz w 27. minucie. "Po rzucie wolnym dla gospodarzy piłka spadła na 16. metr do Fabiana Ruiza, ten z kolei samym przyjęciem piłki klatką piersiową zmylił jednego z rywali i huknął z powietrza nie do obrony dla hiszpańskiego bramkarza" - relacjonował Jakub Seweryn na łamach Sport.pl.
W 72. minucie było już 2:0 za sprawą Hakimiego. Arsenal był w stanie odpowiedzieć tylko trafieniem Saki cztery minuty później. Po tym spotkaniu Mikel Arteta zabrał głos i pogratulował PSG dotarcia do finału. - Ocenę wystawię, gdy trochę ochłonę, ale odczucie, jakie mam z ich ławki rezerwowych, było takie, iż byliśmy od nich o wiele lepsi - stwierdził, cytowany przez sportbible.com.
- W obu meczach najlepszym graczem na boisku był ich bramkarz – zrobił różnicę w tym meczu. Byliśmy bardzo blisko, znacznie bliżej niż pokazały wyniki, ale niestety odpadliśmy - dodał.
Zobacz też: Tak Anglicy podsumowali to, co zrobił Kiwior w meczu z PSG
Hiszpan wyznał, iż jest dumny ze swojej drużyny. - Z tego jak zaczęliśmy i jak poradziliśmy sobie z presją. Po 20 minutach powinniśmy prowadzić 3:0. Ale w tych rozgrywkach jest coś ekstra, co może pójść po twojej myśli, a tak się nie stało - kontynuował.
Kibice byli bezwzględni dla Artety
Te słowa szkoleniowca Arsenalu spotkały się z ogromną reakcją kibiców. Brytyjscy dziennikarze przytoczyli kilka z nich i one raczej nie są pozytywne dla hiszpańskiego szkoleniowca. "Jego wywiad po meczu był urojeniowy. Nie było mowy, żeby Arsenal był lepszą drużyną w tych dwóch meczach" - czytamy.
"Całkowicie żenujący wywiad z Artetą. Żenujący", "ten wywiad z Artetą, on jest kimś innym", "Kolejny żenujący wywiad z Artetą", "Wywiad Artety po meczu to komediowe złoto" - napisali inni użytkownicy serwisu X.
Arsenal musi gwałtownie podnieść się po tej porażce. Już w niedzielę 11 maja Kanonierzy zmierzą się z mistrzami Anglii - Liverpoolem. Podopieczni Mikela Artety plasują się na drugim miejscu z dorobkiem 67. pkt. Trzeci Manchester City traci do nich trzy "oczka".