Khabib jak Tomasz Adamek! Został wyrzucony z samolotu! Teraz obszernie tłumaczy!

Legenda światowego MMA Khabib Nurmagomedov podobnie jak niedawno Tomasz Adamek, został wyrzucony z samolotu, którym miał podróżować! Teraz Rosjanin obszernie wyjaśnił tamtą sytuację.

Przypominamy, iż podobną sytuację po walce na gali FAME MMA miał Tomasz Adamek. „Góral” po wygranej nad Patrykiem „Bandurą” Bandurskim wracał do swojego domu, do Stanów Zjednoczonych. Z pokładu samolotu jednak go wyproszono ze względu na wyczuwalną woń alkoholu i rzekome awanturowanie się.

Teraz podobna sytuacja spotkała Khabiba Nurmagomedovowa.

• ZOBACZ TAKŻE: Murański twierdzi, iż Ryta nie był mu potrzebny w walce z Zadorą. Ten przeprasza: Tylko przeszkadzałem

Khabib jak Tomasz Adamek! Został wyrzucony z samolotu

W sieci pojawiło się wideo pokazujące jak obsługa samolotu wyprasza Rosjanina z pokładu. Co warto zaznaczyć, Khabib Nurmagomedov nie był pod wpływem alkoholu, a powodem wyproszenia go z samolotu była sprzeczka z inną pasażerką, która chciała usiąść na jego miejscu.

Na materiale widać, iż Khabib Nurmagomedov bez zbędnej agresji opuszcza swoje miejsce w samolocie:

Na Instagramie natomiast Rosjanin zamieścił wpis, w którym podsumował tamte wydarzenia, o których mówi się teraz w mediach społecznościowych:

„Po pierwsze co muszę wyjaśnić, to były to linie Fly Frontier a nie AlaskaAir. Kobieta, która podeszła do mnie w sprawie miejsca była bardzo niegrzeczna od samego początku i choćby mimo tego, iż byłem spokojny, mówiłem po angielsku i zgodziłem się porozumieć, ale ta kobieta przez cały czas chciała mnie wyrzucić z mojego miejsca. Po dwóch minutach rozmowy zadzowniła po ochronę i zostałem wyrzucony z samolotu. Nie wiem jaka była tego podstawa: czy rasowa, czy narodowa czy jakaś inna. Po półotrej godzinie wsiadłem jednak na inny pokład i doleciałem do celu. Starałem się zachować spokój i szacunek, co widać na filmie. Ale członkowie załogi i ochrona mogliby następnym razem lepiej się zachować, po prostu być bardziej miłymi dla swoich klientów.”