KGHM MKS Zagłębie Lubin zwycięzcą ORLEN Pucharu Polski Kobiet 2025!

4 godzin temu

Drużyna KGHM MKS Zagłębie Lubin sięgnęła po dziesiąty w historii klubu ORLEN Puchar Polski! Zawodniczki z Lubina w niedzielnym finale pokonały PGE MKS FunFloor Lublin wynikiem 28:24. Najlepszą zawodniczką finału wybrana została Kinga Jakubowska.

KGHM MKS Zagłębie Lubin – PGE MKS FunFloor Lublin 28:24 (14:13)

KGHM MKS Zagłębie Lubin: Zima, Maliczkiewicz – Jakubowska, Promis, Pankowska, Cavo, Fernandes, Guirassy, Grzyb, Janas, Przywara, Górna, Drabik, Weber, Kochaniak-Sala, Machado.

PGE MKS FunFloor Lublin: Mamic, Wdowiak – Olek, Fedeńczak, Andruszak, D. Więckowska, Matuszczyk, M. Więckowska, Posavec, Pastuszka, Szynkaruk, Pietras, Balsam, Planeta, Rosiak, Nieuweweg.

W wielkim finale ORLEN Pucharu Polski Kobiet sezonu 2024/2025 doszło do starcia nie tylko faworytek obu niedzielnych półfinałów (KGHM MKS Zagłębie Lubin pokonał MKS Piotrcovię Piotrków Trybunalski 35:30, a PGE MKS FunFloor Lublin zwyciężył nad KPR Gminy Kobierzyce 30:27), ale także dwóch najbardziej utytułowanych klubów w historii tych rozgrywek.

PGE MKS FunFloor Lublin to rekordzista pod względem zdobytych krajowych pucharów. Drużyna Pawła Tetelewskiego stanęła w niedzielę przed szansą na dwunasty w historii ORLEN Puchar Polski Kobiet. O dwa puchary mniej miał w klubowej gablocie KGHM MKS Zagłębie Lubin. Większość swojego dorobku Miedziowe zdobyły jednak w ostatnich latach, triumfując w sześciu z ośmiu ubiegłych edycji.

Zawodniczki z Lubina i Lublina to także najwyżej sklasyfikowane drużyny w tegorocznych rozgrywkach ORLEN Superligi Kobiet. Wszystko to składało się w całość – w Kalisz Arenie czekało nas starcie dwóch aktualnie najlepszych żeńskich drużyn w Polsce. Emocje były gwarantowane.

Wynik niedzielnego meczu dla drużyny z Lublina dość gwałtownie otworzyła Szimonetta Planeta, ale kolejne gole padały w wolnym tempie. Dopiero po 180 sekundach premierowe trafienie dla Zagłębia zdobyła Kinga Jakubowska.

Z czasem obie ekipy wrzuciły jednak “wyższy bieg”. Dzięki dobrej postawie Barbary Zimy w bramce oraz skuteczności Kingi Jakubowskiej to właśnie podopieczne trener Bożeny Karkut jako pierwsze przejęły inicjatywę i w 10. minucie prowadziły 5:3. Wystarczyło jednak zaledwie pięć minut, aby to PGE MKS FunFloor Lublin był na prowadzeniu po serii trzech bramek i trafieniu Joanny Andruszak (6:5)!

W kolejnych minutach dalej trwała wyrównana wymiana gol za gol, drużyny co chwilę zmieniały się na czele, ale żadna z nich nie potrafiła wypracować większej zaliczki. Kiedy tylko zawodniczki z Lublina wysforowały się na dwubramkowe prowadzenie (13:11 w 27. min.), o przerwę na żądanie poprosiła trener Bożena Karkut. Jej uwagi sprawiły, iż do końca pierwszej połowy Miedziowe zdobyły trzy gole i wróciły na prowadzenie (14:13). Nie do zatrzymania była Kinga Jakubowska, która tylko w trakcie pierwszej połowy zdobyła aż dziewięć bramek!

Po powrocie na parkiet dynamika wydarzeń miała ulec zmianie. Monika Maliczkiewicz w bramce Zagłębia stanowiła bardzo poważną przeszkodę dla rywalek, a nieskuteczność PGE MKS FunFloor Lublin znajdowała swoje odzwierciedlenie na tablicy wyników dzięki kolejnym udanym atakom Kingi Jakubowskiej i spółki.

To Miedziowe zdobyły trzy pierwsze trafienia drugiej połowy (17:13), a następnie utrzymywały kilkubramkową zaliczkę. Na domiar złego dla drużyny z Lublina, czerwoną kartkę obejrzała obrotowa Joanna Andruszak. Siły gwałtownie miały się jednak wyrównać, bo chwilę później na trybuny odesłana została także Kinga Jakubowska (z gradacji kar). Do końca meczu sędziowie czerwoną kartką ukarali również Goundoubę Guirassy.

Ambitne zawodniczki PGE MKS FunFloor Lublin nie zamierzały składać broni. Po ich lepszym okresie, w 52. minucie drużyna trenera Tetelewskiego zniwelowała straty do dwóch “oczek” (23:25). W kluczowym fragmencie Miedziowe nie pozwoliły jednak na odwrócenie losów spotkania i ostatecznie zwyciężyły 28:24. Najlepszą zawodniczką finału wybrana została Kinga Jakubowska.

Niedzielny wynik oznacza, iż KGHM MKS Zagłębie Lubin zdobył ORLEN Puchar Polski Kobiet po raz trzeci z rzędu i dziesiąty w historii klubu!

Idź do oryginalnego materiału