Arman Tsarukyan od 2019 r. jest zawodnikiem UFC. Polscy kibice mogą go z walki z Mateuszem Gamrotem. Polak pokonał go w 2022 r. Nie tak dawno głośno o Tsarukyanie zrobiło się jednak z innego powodu. Wszystko przez historię, jaką opowiedział w programie "Koloseum" w Polsacie Sport Jurand Czabański.
REKLAMA
Zobacz wideo Pia Skrzyszowska podsumowała sezon lekkoatletyczny. Opowiedziała o celach na przyszłość
Kazał Polakom mówić po rosyjsku. Tak wspomina spotkanie z Putinem. "Ogromna odpowiedzialność"
Polski ultratriathlonista jeszcze przed walką z Gamrotem współpracował z Ormianinem jako fizjoterapeuta. I nie wspomina tego najlepiej. - Tak naprawdę to wyjątkowo się nie dogadaliśmy. To jest chyba jedyny zawodnik, z którym naprawdę w ogóle nie mogłem złapać kontaktu. Mówił do mnie tylko po rosyjsku i powiedział, iż jestem Polakiem i każdy Polak powinien mówić po rosyjsku. Nie wiem, skąd ma takie przeświadczenia, ale nie podoba mi się to - wyznał. Okazuje się, iż uwielbienie Rosji u Tsarukyana przejawia się także w inny sposób...
Jeszcze przed rozpoczęciem kariery w UFC zawodnik zasłynął tym, iż zrobił sobie selfie... z Władimirem Putinem. Działo się to w 2018 r. podczas imprezy S-70: Plotforma Cup, na której walczyli ze sobą reprezentanci Rosji i reszty świata. Sam Tsarukyan wspomina to wydarzenie z wielką nostalgią. - Można powiedzieć, iż to było jak debiut w UFC. A do tego wiedziałem, iż Władimir Władimirowicz też tam będzie… I to była taka ogromna odpowiedzialność, reprezentacja Rosji kontra reprezentacja świata. Byłem naprawdę podekscytowany - opowiadał, cytowany przez rosyjski portal sports.ru.
Były rywal Gamrota wypalił o Putinie. "Ma niesamowitą aurę"
Tsarukyan dopiął swego i swoją walkę wygrał. - Udusiłem mojego Brazylijczyka, a Władimir Władimirowicz wręczył mi pas. Wszyscy chwycili za telefony, chcieli zrobić sobie z nim zdjęcie, ale się bali. A ja byłem pierwszy, który powiedział: "Władimirze Władimirowiczu, mogę sobie zrobić z tobą selfie?". Zrobiłem sobie z nim selfie, a potem wszyscy zaczęli próbować zrobić to samo - opowiadał z dumą.
O samym Putinie mówił zaś z niebywałą wręcz fascynacją. - Cóż, ma w sobie niesamowitą aurę. Gdybym przegrał, na pewno bym sobie tego nie wybaczył. Motywacja była bardzo silna. Spotkanie kogoś takiego jak Władimir Władimirowicz jest bardzo cenne - wypalił o prezydencie Rosji.

8 godzin temu














