Jessica Pegula (3. WTA) tuż przed Roland Garros zdecydowała się na start w turnieju rangi WTA 500 na kortach ziemnych w Strasburgu. I nie potwierdziła wysokiej dyspozycji przed nadchodzącym Wielkim Szlemem.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Kosecki o kryzysie psychicznym Igi Świątek: Ta sytuacja weszła jej mocno do głowy
Jessica Pegula odpadła już po pierwszym meczu turnieju w Strasburgu
Rozstawiona z numerem pierwszym Amerykanka na starcie miała wolny los. W drugiej rundzie trafiła na Annę Kalinską (30. WTA), która rozpoczęła zmagania od pokonania 6:2, 4:6, 6,3 innej amerykańskiej tenisistki Caroline Dolehide (66. WTA).
Pegula rozpoczęła mecz od dwóch przełamań, choć w międzyczasie sama straciła serwis. Później nie było już choćby żadnych break pointów, a w dziesiątym gemie wyżej notowana tenisistka wykorzystała pierwszą piłkę setową na wagę wyniku 6:4.
Jessica Pegula wygrała pierwszą partię z Anną Kalinską, a potem zjazd
W drugiej partii znów Amerykanka przełamała jako pierwsza (na 2:1). Jednak później wpadła w tarapaty, najpierw przegrała serwis (na 3:3), a następnie zmarnowała break point. W końcu serwowała po utrzymanie się w secie, ale ostatecznie przegrała 4:6.
Zobacz też: Gospodarze wieszczą detronizację Świątek na Roland Garros. "Nowe nazwisko"
Konieczna była trzecia partia, w której to 31-latka została przełamana jako pierwsza. I to był początek jej końca - przy stanie 1:3 miała szansę wrócić do gry, tyle iż znów nie wykorzystała break pointu. Tego błędu nie popełniła w ósmym gemie Kalinska i zapewniła sobie zwycięstwo 4:6, 6:4, 6:2. Spotkanie trwało 119 minut.
O półfinał turnieju WTA 500 w Strasburgu Anna Kalinska zagra z Danielle Collins (46. WTA). A w najlepszej ósemce jest również Magda Linette (33. WTA), jej przeciwniczką będzie Jelena Rybakina (12. WTA).