Aleksander Zniszczoł miał udane dwa ostatnie sezony i miał być podporą polskiej reprezentacji w skokach narciarskich tej zimy. Od jego dobrych występów zależy też los czwartego miejsca dla naszego kraju na zimowe igrzyska olimpijskie w Mediolanie i Cortinie d'Ampezzo. Niestety wiślanin w czwartym konkursie tej zimy po raz czwarty pozostanie bez punktów, a jeżeli dodamy do tego jeszcze miejsce poza serią finałową w Letnim Grand Prix w Klingenthal, to rysuje się nam katastrofalny obraz formy Polaka.