Katarzyna Kawa była cichą bohaterką sobotniego ćwierćfinału Pucharu Billie Jean King Cup - przy niedyspozycji fizycznej Magdy Linette, dołączyła do Igi Świątek i wspólnie dały zwycięski punkt w konfrontacji z Czeszkami. A gdyby Polki przegrały i odpadły? Kawa miała już w planach start w turnieju WTA 125 w Charlestone w USA, potrzebuje punktów, by załapać się jeszcze do kwalifikacji Australian Open. Poświęciła jednak ten turniej, wycofała się - być może zobaczymy ją więc na korcie w poniedziałkowym starciu z Włoszkami. A skorzystać może na...