Kataloński "Sport" ujawnia ws. Lewandowskiego! Nagła zmiana

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Albert Gea


Jeszcze kilka miesięcy temu nie brakowało plotek, iż Robert Lewandowski prędzej niż później opuści FC Barcelonę i przejdzie do jednego z klubów Arabii Saudyjskiej czy Stanów Zjednoczonych. Jednak po pierwszych tygodniach sezonu 2024/2025 sytuacja wygląda zupełnie inaczej, o czym informuje kataloński "Sport".
Robert Lewandowski rozgrywa już trzeci sezon w FC Barcelonie, do której trafił latem 2022 roku z Bayernu Monachium za 45 milionów euro. Reprezentant Polski podpisał wtedy z katalońskim klubem czteroletnią umowę, ale z zastrzeżeniem, iż w trzecim sezonie gry Lewandowski musi spełnić pewne zmienne, żeby wypełnić kontrakt.

REKLAMA







Zobacz wideo Ultrasi Legii Warszawa w akcji! Europejski poziom



"W umowie znajduje się klauzula, która pozwala Barcelonie rozwiązać umowę z Robertem, jeżeli nie rozegra on 55 proc. meczów. Liczone są tylko mecze, które rozpocznie lub w każdym z nich zagra minimum 45 minut" - pisał na początku września kataloński "Sport", dodając, iż jeżeli tak się stanie, to w czwartym sezonie gry Lewandowski będzie zarabiał 26 milionów euro brutto (obecnie zarabia 32 miliony).
Robert Lewandowski wypełni umowę z FC Barceloną. Kataloński dziennik ogłasza
Ta sama gazeta na sobotniej okładce ogłosiła wprost: "Lewandowski 2026". Zdaniem dziennika niemal na pewno Lewandowski spełni wszystkie najważniejsze wytyczne i jego umowa zostanie automatycznie przedłużona do końca czerwca 2026 roku. "Zarówno Lewy jak i Barcelona widzą to w pozytywnym świetle" - czytamy.
"Sport" pisze, iż chociaż Lewandowski ma już 36 lat, to "nadal zadziwia jego żarłoczność i głód gry". Dalej czytamy, iż polski napastnik mógłby spokojnie przejść na "złotą emeryturę" w Arabii Saudyjskiej albo zakończyć karierę jako spełniony piłkarz jak zrobił to np. Toni Kroos. "Ale nie. Robert jest nienasycony i dopóki utrzyma swoje ciało, chce pozostać w elicie. Logicznie patrząc, on sam jest bardziej wymagający niż ktokolwiek inny i jeżeli pozostanie na szczycie, to dlatego, iż fizycznie przez cały czas wygląda dobrze, świeżo i z iskrą" - oceniła gazeta.


Zdaniem "Sportu" obecna forma prezentowana przez Lewandowskiego nie różni się od tej, którą miał "pięć czy dziesięć lat temu". To właśnie przybycie Hansiego Flicka miało sprawić, iż wróciła najlepsza wersja polskiego napastnika. Lewandowski pod koniec ubiegłego sezonu grał słabiej, co miało wynikać z gorszych relacji z Xavim. Jednak przybycie Flicka sprawiło, iż na nowo odżył i to przede wszystkim pod kątem fizycznym.



"Sport" dodał, iż Lewandowski miał najważniejszy wpływ dla przyjścia Wojciecha Szczęsnego po kontuzji Marca-Andre ter Stegena i może być spokojny o swoją przyszłość w Barcelonie. "Barcelona liczy na niego w przyszłym sezonie. [...] Klub rozpocznie planowanie kolejnego sezonu w pierwszym kwartale 2025 roku i w części dotyczącej najważniejszych transferów nie będzie '9'"- czytamy. To by oznaczało, iż poszukiwanie następcy Polaka klub odłoży o kolejny rok.
"Idylla Barcelony i Lewandowskiego wydaje się na razie nie do przełamania" - podsumował dziennik.


W obecnym sezonie Robert Lewandowski zdobył dziewięć bramek i zanotował dwie asysty w dziesięciu meczach dla FC Barcelony we wszystkich rozgrywkach. Kolejny mecz drużyna Hansiego Flicka rozegra w niedzielę 6 października o godz. 16:15 na wyjeździe z Deportivo Alaves. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej z tego spotkania na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału