Przed tygodniem Wojciech Szczęsny był bohaterem FC Barcelony w wygranym 1:0 w Lizbonie pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Benficą. Polski bramkarz zanotował osiem interwencji i dawał spokój kolegom z pola, którzy od 22. minuty i czerwonej kartki Pau Cubarsiego musieli grać w osłabieniu.
REKLAMA
Zobacz wideo Co dalej ze Szczęsnym? Wielki mecz, a zaraz emerytura?
Benfica czeka na to 33 lata. Oto wyzwanie, które stoi przed Wojciechem Szczęsnym w Lidze Mistrzów
Przed spotkaniem rewanżowym między obiema ekipami "Sport" postawił jeden cel Wojciechowi Szczęsnemu: "Utrzymać klątwę Benfiki przy życiu". O co chodzi? O dokonania strzeleckie portugalskiej ekipy, gdy musi grać przeciwko Barcelonie na wyjeździe. "Klub z Lizbony strzelił swojego jedynego gola w Barcelonie w najważniejszych europejskich rozgrywkach 33 lata temu" - dodano.
"Benfica czterokrotnie gościła w Barcelonie w najważniejszych rozgrywkach europejskich i strzeliła tylko jednego gola. w okresie 1991/1992 Cesar Brito pokonał Zubizarretę. Barcelona wygrała 2:1 po golach Stoiczkowa i Bakero i w tym samym sezonie po raz pierwszy w historii sięgnęła po Puchar Europy" - przypomniał kataloński dziennik.
Od tamtego czasu Benfica trzykrotnie gościła w Barcelonie i raz przegrała 0:2, a dwukrotnie zremisowała 0:0. Każdy z tych wyników dałby Barcelonie awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Bramkarzami, którzy nie dali się pokonać w tamtych spotkaniach byli kolejno: Victor Valdes, Jose Pinto i Marc-Andre ter Stegen. "Polak również ma nadzieję na zachowanie czystego konta" - podkreślono w "Sporcie".
"Od czasu zostania pierwszym bramkarzem Barcelony 'Tek' nie przegrał ani jednego meczu. Na swoim koncie ma 12 zwycięstw i 2 remisy. Jego miejsce w drużynie jest teraz niepodważalne po występie na Estadio Da Luz i to niezależnie od poprzednich wyników" - podsumowano.
Zobacz też: Piątek wypalił wprost o Lewandowskim. "Nie angażuje się, nie ma go"
Rewanżowy mecz FC Barcelona - Benfica w 1/8 finału Ligi Mistrzów zostanie rozegrany we wtorek 11 marca o godz. 18:45. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE. Zwycięzca tego dwumeczu w ćwierćfinale zagra z lepszym z pary Borussia Dortmund - Lille (1:1).