Przez blisko dwa lata Konrad Bukowiecki, nasz były wicemistrz Europy z Berlina, nie był w stanie pchnąć w zawodach kuli na odległość ponad 21 metrów. I na dobrą sprawę przez cały czas pozostaje to w mocy, bo w niedzielę wygrał mityng w Aleksandrowie Łódzkim z rezultatem 20.18 m. Tyle iż po zawodach zdecydował się na jeszcze jedną próbę, która do żadnych tabel statystycznych nie trafi. Niemniej prawidłową, zmierzoną. I dającą powód do satysfakcji, bo wreszcie ta długo nieosiągalna granica została przekroczona.