Kanapka za 120 zł i piwo za 50 zł. Kibice narzekają na drożyznę

3 godzin temu
Gdy postanowiono, iż GP Miami dołączy do kalendarza F1, zamysł był jasny - runda na Florydzie miała być odpowiednikiem europejskiego GP Monako. Wyścig cieszy się sporym zainteresowaniem gwiazd, ale ceny na nim mogą wywołać ból głowy u zwykłego fana.
Idź do oryginalnego materiału