Kanał Sportowy czy Kanał Zero? Absolutnie zaskakujący wybór Kowalczyka

1 rok temu
Zdjęcie: Screenshot: https://www.youtube.com/watch?v=KbuJ-cBDWMk&ab_channel=Kana%C5%82Sportowy


Wojciech Kowalczyk, były napastnik reprezentacji Polski, w ostatnich latach był związany z Kanałem Sportowym, ale po rozłamie właścicielskim w tym projekcie, zaczęto się zastanawiać, czy "Kowal" nie przeniesie się do nowo powstałego Kanału Zero. 51-latek wyjaśnił swoją przyszłość zawodową w rozmowie z Tomaszem Smokowskim, współzałożycielem Kanału Sportowego.
Wojciech Kowalczyk to wychowanek Polonezu Warszawa, który w 1990 roku podpisał kontrakt z Legią, gdzie spędził cztery sezony. W międzyczasie zdobył z reprezentacją olimpijską srebrny medal na turnieju w Barcelonie (1992 rok). W barwach Legii szalał w Pucharze Zdobywców Pucharów, gdzie stołeczny klub dotarł aż do półfinału, odpadając z Manchesterem United.

REKLAMA







Zobacz wideo
Adamek: Już bawię się sportem. Jestem spełniony



Kowalczyk grał też w Hiszpanii. Najpierw dla Realu Betis (13 goli w 57 spotkaniach), a później dla Las Palmas. Zwiedził też cypryjskie kluby, gdzie reprezentował Anorthosis Famagusta oraz Apoel Nikozja. W reprezentacji Polski wystąpił łącznie 39 razy i strzelił 11 goli. Na więcej nie pozwoliły częste kontuzje, przez które przedwcześnie zakończył karierę.


Następnie został ekspertem piłkarskim, który słynął z tego, iż nie gryzie się w język i z tego, iż lubi włożyć kij w mrowisko. Był związany z Polsatem Sport, gdzie m.in. współpracował z Mateuszem Borkiem w programie "Cafe Futbol", ale bliską relację miał także z Krzysztofem Stanowskim, założycielem "Weszło". Gdy Borek i Stanowski założyli Kanał Sportowy, to i znalazło się w nim miejsce dla Kowalczyka.
Jaka przyszłość czeka Kowalczyka?
Ale po tym jak Stanowski odszedł z tego projektu i założył Kanał Zero, to kibice zaczęli się zastanawiać, co zrobi Kowalczyk.
- Ja jestem z chłopakami z Kanału Sportowego, tak samo jako jestem z Krzyśkiem, który był w Kanale Sportowym. Pamiętajcie, iż współpracowałem ze "Stanem" w "Weszło", jak wyrzucili mnie z Polsatu. Półtora roku nic nie robiłem, no i się zgłosił "Stan". No to poszedłem z powrotem do radia "Weszło", a następnie dostałem kilka programów w KS. Ze względu, żee znam was kilka lat, powiedziałem w październiku, przy tzw. rozbiorze, przy tym "pier****u", który się rozpoczął, iż ja nie rezygnuje ani z Kanału Sportowego, ani z "Weszło". Wtedy choćby nie wiedziałem o pomyśle "Stana" o Kanale Zero - powiedział Kowalczyk w rozmowie z Tomaszem Smokowskim.



- Ale, iż "Stanowi" nie mogę odmówić... Mam mieć jeden program w Kanale Zero, to jak mam zrezygnować z Kanału Sportowego? Oczywiście, jest taka rywalizacja, ale to nie moja wina, iż ja w tej wojence musiałem uczestniczyć. I ja już na początku listopada, gdy Mateusz pokłócił się z Krzyśkiem, iż pod koniec stycznia znowu mnie coś dotknie. Że albo wybierzesz to, albo tamto. Nie mam zamiaru niczego wybierać. Ja się świetnie czuję w Kanale Sportowym i się świetnie czuję w "Weszło", bo tam mam najwięcej programów. A o Kanale Zero nie myślałem, bo nie wiedziałem, iż coś takiego powstanie. Ale co, "Stanowi" miałem odmówić? Koniec końców jestem wszędzie - podsumował były napastnik.
Tym samym Kowalczyk będzie łączył pracę w obu projektach. Częściej powinien się udzielać w KS, bo w Kanale Zero będzie miał tylko jeden program.
Idź do oryginalnego materiału