3 godzin temu
Kamil Minda to persona, która z pewnością jest znana z występów zawodowych, ale większą sławę w internecie na pewno przyniosły mu walki we freak fightach. „King Kong” to doświadczony weteran, który nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Kim jest Kamil Minda? Oto sylwetka zawodnika wagi ciężkiej!
Kim jest Kamil Minda?
Kamil Minda to zawodowy zawodnik MMA, który swoje pojedynki na profesjonalnym poziomie toczy od 2017 roku. Ma również za sobą walki amatorskie. Mimo dosyć późnego wieku, w którym rozpoczął swoją karierę, udało mu się zawalczyć w naprawdę dobrych federacjach, a na dodatek wejść do świata freaków na koniec kariery i trochę zarobić.
Minda był w przeszłości żołnierzem, co było tematem rozmów podczas jednej z wymian zdań między Denisem Labrygą, a Denisem Załęckim. Rozeszło się o… podanie ręki „King Kongowi” przez Załęckiego, gdy trenowali w tym samym klubie.
Kamil Minda – wiek, waga, wzrost
Były zawodnik Oktagonu urodził się 19 października 1984, a więc ma 40 lat. Jego waga to ponad 120kg, a więc powyżej limitu kategorii ciężkiej! Może pochwalić się naprawdę sporą masą. Jego wzrost to 188 centymetrów. Patrząc na to wszystko, nikogo nie powinien dziwić pseudonim „King Kong”.
Kamil trenuje w znanej Akademii Sportów Walki Wilanów, klub prowadzony jest oczywiście przez Mirosława Oknińskiego. Dodatkowo może pochwalić się tytułem magistra wychowania fizycznego.
ZOBACZ TAKŻE: Zawodnicy GROMDY bronią polskich granic! Mocna deklaracja z charakterem [WIDEO]
Kamil Minda – walki
Podopieczny Mirosława Oknińskiego jak już wspomniałem powyżej rozpoczął swoją karierę zawodową w 2017 roku. W pierwszych ośmiu walkach przegrał jedynie raz, gdy jego rywalem był Marcin Kałata. Po pierwszych pięciu zawalczył dla Fight Exclusive Night, a po niej trafił do czeskiego Oktagonu. W federacji naszych południowych jego bilans zamknął się na 2-2. Stoczył walkę np. z Martinem Budayem, który aktualnie jest zawodnikiem UFC, a na dodatek znajduje się w rankingu dywizji ciężkiej na czternastej pozycji.
Następnie trafił do RFA, gdzie jedną walkę wygrał, a jedną przegrał. W czerwcu 2023 roku na Wotore stoczył walkę ze skonfliktowanym „Apteką”, który z całą Akademią miał na pieńku. Minda wygrał walkę gwałtownie przez duszenie zza pleców, dokonując wcześniej sporego uszczerbku na zdrowiu rywala. Po walce doszło do srogiej awantury w arenie walk.
Kolejne były walki we freakach, a konkretnie na Clout MMA. Podczas gali z numerem drugim przegrał z Denisem Labrygą przez przerwanie lekarza, a na czwartej edycji uległ Danielowi Omielańczukowi przez kontuzję ręki. Teraz stanie do walk w turnieju na Fame 26, a w ćwierćfinale jego oponentem będzie „Don Diego”. Jednym z uczestników turnieju jest wspomniany Labryga, a więc możliwe, iż będzie opcja do rewanżu na zawodniku WCA.
