3 godzin temu
Kamil Minda zabrał głos na temat potencjalnej walki z Michałem Pasternakiem. „King Kong” stawia siebie w roli faworyta.
Starcie Mindy z Pasternakiem staje się być coraz bardziej prawdopodobne. Ich konflikt jest tak naprawdę aktualnie najbardziej interesujący dla fanów freak fightów, którzy tłumnie śledzą jego losy. Przypomnijmy, iż jest to pokłosie relacji „Pasty” oraz „Lizaka” z Bartoszem Szachtą, czego zaakceptować nie zamierzał Minda – dalszy ciąg zdarzeń jest również wszystkim doskonale znany.
Spór byłego i aktualnego reprezentanta Akademii Sportów Walki Wilanów rozrósł się do takiego stopnia, iż kibice śledzący hybrydową organizację FAME wręcz domagają się ich konfrontacji. Zdaje się, iż jego do niego coraz bliżej, o czym świadczy chociażby jedna z ostatnich wypowiedzi „Wampira” w tym temacie.
ZOBACZ TAKŻE: Pasternak kontra Minda na FAME 28? „Zacznij robić wagę i zobaczymy, jaki będziesz odważny”
Co gdyby faktycznie miało dojść do takiej rywalizacji? Z oczywistych względów powinno być to starcie w formule MMA. Z drugiej zaś strony dysproporcja wagowa mogłaby jednak zadecydować o tym, za starcie to musiałoby się odbyć w innej formule.
Ostatnio głos na temat takiej potencjalnej batalii zabrał sam Minda na łamach naszego portalu:
Uważam, iż mam bardzo duże szanse. Uważam się za faworyta w tym starciu, tylko interesujące czy do tej walki dojdzie – raczej nie, bo wątpię, żeby trener się zgodził na tę walkę.
Niewykluczone, iż na gali FAME 28 ujrzymy właśnie taki pojedynek. Z pewnością wielu kibiców ostrzy sobie taką rywalizację – zarówno pod względem sportowym, jak i tzw. „dymów”, które z pewnością byłyby obecne przy okazji konfrontacji merytorycznych.
