7:40.22 – taki czas uzyskał wczoraj (2 września) Kamil Herzyk w biegu na 3000 metrów podczas 24. Volksbank Trier Eifel Flutlichtmeeting w Trewirze, poprawiając o ponad 2 sekundy rekord Polski Bronisława Malinowskiego z 1974 roku. Był to najstarszy nieolimpijski rekord w tabelach Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.
Herzyk zajął drugie miejsce, przegrywając o zaledwie jedną setną sekundy z Norwegiem Andreasem Fjelden Halvorsenem (7:40.21). Podium uzupełnił Australijczyk Jack Rayner (7:44.47). Zawodnik z Bielska-Białej poprawił rekord Polski, który dotychczas wynosił 7.42.04 i padł w 4 lipca 1974 roku w Oslo. Autorem tego wyniku był legendarny Bronisław Malinowski.
We wczorajszym biegu wystąpił również Michał Groberski, który zajął ósme miejsce z wynikiem 7:58.26. To właśnie podopieczny trenera Jacka Kostrzeby jest w tej chwili autorem trzeciego najlepszego rezultatu w historii polskiej lekkoatletyki na 3000 m – 7:45.70. Co ciekawe, rezultat ten uzyskał również na bieżni stadionu w Trewirze.
Warto dodać, iż płaski dystans 3000 metrów nie jest rozgrywany na igrzyskach i mistrzostwach świata.
Młodzi atakują
Nowy rekordzista Polski, Kamil Herzyk ma 21 lat i jest wschodzącą gwiazdą polskich biegów długich. To tegoroczny mistrz kraju na dystansie 5 km i 5000 metrów, a także czwarty zawodnik mistrzostw Europy U23 w Bergen na 5000 metrów. Trenuje pod okiem Bożeny Dziubińskiej-Motały.
To już drugi rekord Bronisława Malinowskiego pobity w tym roku. Pod koniec kwietnia na stadionie Nowa Skra w Warszawie 23-letni Maciej Megier z czasem 28:21.77 wymazał z tabel należący do niego liczący ponad pół wieku rekord Polski U23 na 10 000 metrów.
red
fot. w nagłówku Łukasz Szeląg/ PZLA