Wtorek był doskonałym dniem dla reprezentacji Argentyny. Drużyna Lionela Scaloniego najpierw awansowała na mistrzostwa świata po tym, jak Urugwaj zremisował 0:0 z Boliwią. Niedługo później aktualni mistrzowie świata rozbili u siebie Brazylię 4:1, mimo iż w składzie nie mieli ani Lionela Messiego, ani Lautaro Martineza.
REKLAMA
Zobacz wideo
To najwyższe zwycięstwo Argentyny z Brazylią od 1945 r. i jedno z najwyższych zwycięstw w historii nad odwiecznym rywalem. - Nasz plan nie działał od pierwszej minuty. To bardzo poważna porażka i muszę przeanalizować, jak doszło do tego, iż rywale nas tak ograli. To zasłużona wygrana Argentyny - powiedział selekcjoner Brazylijczyków Dorival Junior, na którego spadła wielka krytyka.
- To nie tylko jego wina, my też musimy wziąć za to odpowiedzialność. Wszyscy powinniśmy zagrać lepiej. Jesteśmy w trudnym momencie, ale Argentyńczycy też takie mieli. Skoro im udało się wrócić, to i nam się uda - dodał Marquinhos.
Paredes wbił szpilkę Rodrygo
Po meczu Brazylijczycy wyrażali skruchę i niezadowolenie ze swojej gry. W trakcie spotkania puszczały im jednak nerwy i starali się prowokować doskonale grających Argentyńczyków. Jednym z takich zawodników był Rodrygo, jednak nie skończyło się to dla niego najlepiej.
W trakcie spotkania zawodnik Realu Madryt zaczepił Leandro Paredesa z Romy. - Jesteś taki słaby - rzucił w kierunku przeciwnika Rodrygo, co wyłapały telewizyjne kamery. Argentyńczyk przyjął tę uwagę ze spokojem i momentalnie odpowiedział Brazylijczykowi.
Przy pomocy gestów i słów Paredes przypomniał Rodrygo o swoich osiągnięciach. "Zdobyłem mistrzostwo świata i dwukrotnie wygrałem Copa America. Ty nie zrobiłeś tego ani razu" - przekazał napastnikowi Realu pomocnik Romy.
Paredes to mistrz świata z Kataru z 2022 r. Copa America, czyli mistrzostwo Ameryki Południowej Argentyńczycy z pomocnikiem Romy w składzie zdobywali w 2019 r. i 2021 r.
Rodrygo z reprezentacją Brazylii na razie nie odniósł żadnego sukcesu. Co innego w klubie, gdzie zdobył m.in. dwa mistrzostwa Hiszpanii i dwie Ligi Mistrzów. Takich sukcesów nie miał Paredes, który z PSG i Zenitem zostawał mistrzem Francji i Rosji.