Po zakończeniu fazy grupowej na nowo rozkręca się Liga Konferencji - w jutrzejszym meczu do składu Chelsea wrócić mają Benoit Badiashile który po raz ostatni zagrał w grudniu i Trevoh Chalobah. Ponownie między słupkami stanie Robert Sanchez.
Chalobah i Badiashile są gotowi. Trev, na szczęście dla nas, nie miał poważnych obrażeń, Benoit wrócił i trenował z nami przez ostatnie dziesięć dni, może choćby dłużej. Do treningów wrócił tez Romeo Lavia, podobnie jak Wes. Powoli, powoli wszyscy zawodnicy wracają na boisko, co jest dla nas ważne dla ostatniej części sezonu.
Nasz zły moment zaczął się od kontuzji, w tej chwili część z tych wykluczonych graczy wróciła, inni są w trakcie powrotu. To ogromny zastrzyk energii dla mnie, ale także dla zawodników. W zespole widać tych, którzy byli tam przez pierwsze sześć lub siedem miesięcy sezonu kiedy byliśmy blisko szczytu tabeli Premier League.
W meczach fazy grupowej Ligi Konferencji w bramce grał Filip Jorgensen, w tej chwili zastąpi go Sanchez.
Robert zagra jutro - grał przeciwko Brighton na wyjeździe w Pucharze Anglii, potem nie grał w Premier League, ale jutro zagra.