Już koniec plotek. Oto prawda o "ucieczce" gwiazdy tenisa

2 dni temu
Zdjęcie: screen instagram.com/camila_giorgi_official/


Pół roku temu Camilla Giorgi znalazła się na ustach wszystkich, albowiem nagle i po cichu postanowiła zakończyć karierę. W tej sprawie pojawiło się mnóstwo plotek oraz domysłów. Włoszka w pewnym momencie zniknęła i jest oskarżona m.in. o fałszywe szczepienie przeciwko COVID-19. - Camila Giorgi jest w Rzymie. W ostatnich miesiącach podróżowała służbowo. Krótko mówiąc, wcale nie uciekła, jak niektórzy sugerowali - powiedział jej prawnik Edmondo Tomaselli.
23 marca 2024 roku podczas turnieju w Miami Camila Giorgi przegrała 1:6, 1:6 z Igą Świątek. Jak się później okazało, był to ostatni mecz w karierze 32-latki, która niedługo później odeszła ze świata tenisa. Najpierw zrobiła to po cichu - jej nazwisko zniknęła z grona aktywnych zawodniczek - ale kilka dni później przemówiła do fanów. "Do moich kochanych fanów. Jestem szczęśliwa, iż mogę oficjalnie ogłosić zakończenie tenisowej kariery. Jestem wdzięczna za waszą wspaniałą miłość i wsparcie przez tyle lat. Zapamiętam te wszystkie piękne wspomnienia" - przekazała.


REKLAMA


Zobacz wideo Robert Lewandowski i Sebastian Mila znów razem w akcji! Ależ sceneria


Co się dzieje z Camilą Giorgi? Prawnik komentuje
Media zaczęły węszyć w tej sprawie. Pojawiły się spekulacje, iż włoska tenisistka zakończyła karierę z powodu fałszywego zaświadczenia o szczepieniu przeciwko COVID-19 i związanymi z tym konsekwencjami. Z kolei inną wersję wydarzeń przestawiała włoska praca, pisząc o ucieczce z rodziną do Stanów Zjednoczonych z powodu nieprawidłowości finansowych.


W ostatnich tygodniach Camilla Giorgi wróciła jednak do publikowania regularnych treści w mediach społecznościowych. O aktualnej sytuacji 32-latki w rozmowie z "Corriere del Veneto" opowiedział jej prawnik. - Camila Giorgi jest w Rzymie. W ostatnich miesiącach podróżowała służbowo. Krótko mówiąc, wcale nie uciekła, jak niektórzy sugerowali - powiedział prawnik Edmondo Tomaselli.


Na początku listopada odbędzie się rozprawa związana z fałszywymi szczepieniami na COVID-19 w celu uzyskania "zielonego paszportu". - Moja klientka spędziła trochę czasu w Stanach Zjednoczonych, potem wróciła do Włoch i również realizuje pewne projekty zawodowe, ale nigdy nie zniknęła. To tylko plotki, nie chęć, by jej nie znaleziono, tylko osobiste zobowiązania. Jej fani zawsze ją śledzili za pośrednictwem jej strony na Instagramie, nigdy nie była nieosiągalna - kontynuował prawnik. Podkreślił także, iż jego klientka jest niewinna.
Idź do oryginalnego materiału