"Dortmund choćby nie chce widzieć Roberta Lewandowskiego" - pisał kataloński "Sport" przed ćwierćfinałem Ligi Mistrzów. Skąd wzięła się taka opinia? Borussia jest ulubioną ofiarą Polaka - 27 goli w 27 meczach. Z żadną drużyną nie grał tak często i żadnej nie strzelił tylu bramek. Nic więc dziwnego, iż Hiszpanie wierzyli, iż kolejne trafienie dołoży w środowy wieczór. Czy tak się stało? Owszem.
REKLAMA
Zobacz wideo Roman Kosecki o przegranych wyborach w PZPN: Parę osób mnie oszukało
Robert Lewandowski z kolejnymi golami przeciwko Borussii. Czy to wystarczyło na nagrodę MVP?
Napastnik był aktywny od początku spotkania. Już w 7. minucie miał kapitalną okazję po podaniu od Raphinhi, ale jego widowiskowy strzał w jeszcze bardziej widowiskowy sposób obronił Kobel. Szwajcar maksymalnie się wyciągnął i wybił futbolówkę ponad bramkę.
W kolejnych akcjach koledzy szukali Polaka w polu karnych, ale albo nie docierały do niego piłki, albo był nieskuteczny. I ostatecznie kto inny otworzył wynik spotkania. Był to Raphinha, który w 25. minucie dostawił stopę do niemal perfekcyjnego strzału Pau Cubarsiego. W pierwszej połowie 36-latkowi gola zdobyć się nie udało.
Zrobił to w drugiej partii. W 48. minucie po składnej akcji trio ofensywnego Barcelony, Lewandowski wbił piłkę głową do siatki z najbliższej możliwej odległości, dzięki czemu zdobył trafienie numer 10. w tym sezonie w Lidze Mistrzów. Asystował mu Raphinha. A to nie był koniec popisu Polaka. W 66. minucie ponownie wpisał się na listę strzelców. Jedno trafienie dołożył też Lamine Yamal.
Po meczu UEFA wybrała MVP, a więc najlepszego zawodnika tego spotkania. Czy zasłużył na nią Lewandowski? Zdaniem organu tak. To właśnie Polak otrzymał tę statuetkę.
Zobacz też: Niespodzianka za plecami Lewandowskiego? Flick wyjaśnia decyzję.
Kolejną okazję do zdobycia gola w Lidze Mistrzów, a także szansę na zdobycie statuetki MVP Lewandowski będzie miał we wtorek 15 kwietnia. Tego dnia zaplanowano rewanż z Borussią Dortmund. Tym razem mecz odbędzie się na stadionie w Niemczech. Początek o godzinie 21:00. Już teraz zapraszamy, by śledzić relację tekstową z tego starcia na stronie głównej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.