Jest decyzja prokuratury ws. Szymona Ziółkowskiego. Już wszystko jasne

3 godzin temu
Prokuratura podjęła decyzję ws. Szymona Ziółkowskiego, który był oskarżony o "groźby i psychiczne znęcanie się nad żoną". Oświadczenie w tej sprawie wydał we wtorek adwokat byłego lekkoatlety Jacek Czarnohorski. Już wszystko jasne.
Na początku kwietnia media obiegła informacja o zatrzymaniu Szymona Ziółkowskiego przez policję. "Powodem interwencji była awantura domowa. Funkcjonariuszy wezwali domownicy. Mężczyzna był pijany. Został przewieziony do izby wytrzeźwień" - przekazała rozgłośnia RMF FM w mediach społecznościowych.

REKLAMA







Zobacz wideo To oni pokonali Marcina Najmana i zabrali mu pas! Dwóch na jednego



Następnie Ziółkowski usłyszał zarzut "gróźb i psychicznego znęcania się nad żoną". Według polskiego prawa za znęcanie się psychiczne lub fizyczne nad osobą najbliższą grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Oskarżony nie przyznał się do winy.
Jeszcze w kwietniu adwokat Ziółkowskiego Jacek Czarnohorski przekazał, iż całą sprawę "jednoznacznie należy wiązać z postępowaniem w sprawie rozwodowej zainicjowanym przez Pana Szymona Ziółkowskiego w 2024 roku. Z ubolewaniem mój Klient przyjął doniesienia medialne o treści, będącej w istocie konsekwencją konfliktu z żoną na tle spraw małżeńskich". Teraz sprawa ma już swój finał.
Zobacz też: Potężny cios dla Świątek. Tak ocenili ją przed Roland Garros. "Nie wygląda"
Postępowanie ws. Szymona Ziółkowskiego umorzone
"Działając w imieniu Pana Szymona Ziółkowskiego, odnosząc się do niedawnych spekulacji prasowych relacjonujących czynności organów ścigania podjęte względem mojego Klienta, w związku z zawiadomieniem przez jego żonę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, oświadczam, iż przedmiotowe postępowanie zostało umorzone wobec stwierdzenia, iż Szymon Ziółkowski nie popełnił zarzucanego mu przestępstwa oraz wobec braku znamion czynu zabronionego" - przekazał Czarnohorski we wtorkowym oświadczeniu cytowanym przez TVP Sport.



Adwokat podkreślił, iż prokuratura w uzasadnieniu potwierdziła stanowisko obrony Ziółkowskiego, iż nie ma dowodów potwierdzających wersję wydarzeń przedstawioną przez żonę byłego lekkoatlety. "Słusznie organy ścigania zwróciły uwagę na decydujący fakt wyraźnego skonfliktowania stron postępowania i oczywisty interes zawiadamiającej w składaniu wyjaśnień określonej treści" - dodano.
"Powyższa decyzja organów jedynie potwierdza bezpodstawność zarzutów kierowanych względem Szymona Ziółkowskiego oraz wiarygodność twierdzeń mojego Klienta, zaś w obowiązującym stanie prawnym jest jedynym sprawiedliwym i zgodnym z prawem rozstrzygnięciem" - podsumował w oświadczeniu Jacek Czarnohorski.


Szymon Ziółkowski to były wybitny polski lekkoatleta w rzucie młotem, który ma na koncie złoto igrzysk olimpijskich w Sydney w 2000 roku. Do tego ma na koncie jeden tytuł mistrza (2001) oraz dwa wicemistrza świata (2005, 2009). W 2012 roku zdobył brązowy medal mistrzostw Europy. Czternastokrotnie był też mistrzem Polski. Jego rekord życiowy to 83,38 metra. Sportową karierę zakończył w 2016 roku. W 2020 roku został trenerem Pawła Fajdka.
Jeszcze w trakcie kariery sportowej z powodzeniem dostał się do Sejmu VIII kadencji, otrzymując 29 760 głosów w wyborach parlamentarnych w 2015 roku, startując z list Platformy Obywatelskiej. W 2019 roku nie uzyskał poselskiej reelekcji.
Idź do oryginalnego materiału