Jerrick Harding: Walczyliśmy do końca!

1 godzina temu

Przeczytaj co na konferencji prasowej po meczu Holandia - Polska powiedzieli trenerzy: Igor Milicić i Johannes Roijakkers oraz zawodnicy: Jerrick Harding i Keye van der Vuurst.

Jerrick Harding, zawodnik reprezentacji Polski:

Co za spotkanie! Nie szło nam przez cały mecz, nie trzymaliśmy się naszych podstaw. Koledzy z drużyny pokazali jednak mnóstwo odporności na takie sytuacje. Walczyliśmy do końca. Wiedzieliśmy, iż jak dalej będziemy walczyć, to w końcu doprowadzimy do wyrównanej sytuacji. To się udało. Jestem niesamowicie dumny z tej drużyny. Zostawili mnóstwo serca.

Igor Milicić, trener reprezentacji Polski:

Chciałbym podziękować kibicom, którzy przyjechali z Polski. Gratulacje dla trenera Johannesa Roijakkersa za przygotowanie drużyny do tego okienka. Dużo szacunku należy się moim zawodnikom za to, iż udało im się znaleźć energię w czwartej kwarcie, w całej drugiej połowie. Oczywiście, popełniliśmy sporo błędów, rywale mieli za dużo zbiórek w ofensywie - to nie może się powtórzyć. Na koniec liczy się jednak wynik. Dzięki wielkiej energii i zaangażowaniu w obronie mieliśmy trochę łatwiejszych akcji w ataku. To było bardzo ważne spotkanie dla nas. Nie tylko dla tego etapu kwalifikacji, ale miejmy nadzieję, iż dla kolejnych faz kwalifikacji także. Jesteśmy szczęśliwi z wyniku 2-0. Teraz pora na trochę uśmiechu. Czekamy na luty!

Keye van der Vuurst, zawodnik reprezentacji Holandii:

Rozpoczęliśmy to spotkanie bardzo dobrze, byliśmy skupieni. Dobrze wykonywaliśmy nasz plan na ten mecz. Można powiedzieć, iż albo nie mieliśmy szczęścia, albo popełniliśmy kilka głupich błędów. Daliśmy rywalom szansę na powrót do meczu. Gratulacje dla Polski, ale uważam, iż dzisiaj zasłużyliśmy na zwycięstwo.

Johannes Roijakkers. trener reprezentacji Holandii:

Gratulacje dla trenera Milicicia i reprezentacji Polski za zwycięstwo. Myślę, iż obie drużyny zasłużyły na zwycięstwo. Uważam, iż rywale zdominowali drugą połowę, a my pierwszą. Z jakiegoś powodu nie mieliśmy tyle energii w drugiej połowie, co w pierwszej. Bardzo dbaliśmy o piłkę w pierwszych dwudziestu minutach, co później było dla nas problemem. Zabrakło nam jednej trójki do wygrania tego meczu. Rzucaliśmy dobrze aż do czwartej kwarty. przez cały czas jestem jednak dumny z mojej drużyny, z tego jak podeszła do tego okienka. Byliśmy prawdziwym zespołem. Mamy przed sobą dobrą przyszłość.

Idź do oryginalnego materiału