Jelena Isinbajewa w żałobie. Rosjanie informują

2 dni temu
Zdjęcie: screen https://www.youtube.com/watch?v=RNEwsnQaVv4


Jelena Isinbajewa niegdyś uwielbiana w Rosji, teraz stała się tam wrogiem publicznym. Wszystko przez decyzję, którą podjęła półtora roku temu. Była tyczkarka musi zmierzyć się z kolejnym ciosem. Jak poinformowały rosyjskie media, zmarł jej wieloletni trener. To pod jego wodzą odniosła największe sukcesy, w tym mistrzostwo olimpijskie czy dwa złota czempionatu. - Lekkoatletyka straciła wybitnego mentora - mówił jeden z rosyjskich komentatorów.
O Jelenie Isinbajewej zrobiło się głośno szczególnie po wybuchu wojny w Ukrainie. Od zawsze uchodziła za "pupilkę" Władimira Putina. W 2022 roku popierała też jego agresję na sąsiedni kraj. Tylko iż latem 2023 podjęła zaskakującą decyzję i wyjechała do Hiszpanii. Dosłownie zapadła się pod ziemię i dopiero później dała znak życia. Wróciła do pracy w MKOl-u, a wielu Rosjan odebrało jej zachowanie jako zdradę. "Od mistrzyni olimpijskiej i 'pupilki Putina' po zdrajczynię i wroga ojczyzny. Jelena Isinbajewa, tyczkarka, którą jeszcze chwilę temu kochała cała Rosja, dziś jest wymazywana z historii" - pisał Kacper Sosnowski ze Sport.pl. Straciła więc szacunek rodaków. A w ostatnich dniach straciła też kogoś bliskiego, któremu zawdzięcza wiele sukcesów.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o obrazkach w mediach z szatni piłkarskiej: To wszystko jest tak udawane i klejone


Nie żyje słynny trener Jeleny Isinbajewej. "Pozostawił po sobie ogromny ślad". Rosjanie w żałobie
Jak informuje m24.ru, powołując się na inne krajowe źródła, zmarł Jewgienij Trofimow. To słynny trener, który prowadził Isinbajewą w latach 1997-2006, a także 2010-2013. W tym czasie tyczkarka zdobyła mistrzostwo olimpijskie czy cztery mistrzostwa świata (w seniorach i juniorach).


Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną jego śmierci. Zmarł w wieku 80 lat. "Trofimow trenował wielu zwycięzców i laureatów międzynarodowych i ogólnorosyjskich zawodów. Ci zdobyli mnóstwo medali w ZSRR i Rosji. Jednak zdecydowanie najsłynniejszą uczennicą była dwukrotna mistrzyni olimpijska, pięciokrotna mistrzyni świata, dwukrotna mistrzyni Europy, a także posiadaczka 28 rekordów świata w skoku o tyczce Jelena Isinbajewa" - napisała Ogólnorosyjska Federacja Lekkoatletyczna (ARAF) w oficjalnym oświadczeniu, informując o śmierci słynnego trenera.
Zobacz też: Wszyscy czekają na debiut Szczęsnego w Barcelonie. A tu nagle Flick ogłasza.
- Był nie tylko innowacyjnym szkoleniowcem, ale i stworzył mistrzynię. (...) Miał nowatorskie podejście i to właśnie wyróżniało go w naszej szkole lekkoatletycznej. Jako trener pozostawił po sobie ogromny ślad. Znałem go dobrze. Żałuję, iż odszedł. Lekkoatletyka straciła wybitnego mentora - podkreślał Dmitrij Guberniew, komentator i prezenter Match TV.


Wielu Rosjan wściekłych na Isinbajewą
Nie wiadomo, czy po wyjeździe z kraju Isinbajewa miała kontakt z trenerem. Wiele osób się od niej odwróciło, w tym m.in. Jelena Valbe, szefowa Rosyjskiej Federacji Narciarskiej.


- Po co została majorem armii? Po co nosiła pagony i uśmiechała się, stojąc obok ministra obrony narodowej? Pewnie miała z tego jakieś korzyści. Odwróciła się od ojczyzny i wyjechała z niej, a mogła powiedzieć: "Boję się specjalnej operacji wojskowej, boję się o swoje dzieci". Myślę, iż wtedy ludzie traktowaliby ją inaczej. (...) Nie podałabym jej ręki - podkreślała legenda biegów narciarskich.
Idź do oryginalnego materiału