Jego kraj płonie. Mistrz nie mógł dłużej milczeć

1 dzień temu
Serbia od kilku miesięcy wrze po katastrofie, w której zginęło 15 osób. Manifestują głównie studenci, mimo iż grożą im poważne konsekwencje. - Jakbym był teraz w Serbii to sam chodziłbym na protesty - mówi WP SportoweFakty Aleksandar Atanasijević.
Idź do oryginalnego materiału