Iga Świątek znakomicie rozpoczęła prestiżowy turniej WTA 1000 na kortach twardych w Indian Wells. Wiceliderka światowego rankingu pokonała w godzinę i trzy minuty Francuzkę Carolinę Garcię (71. WTA) 6:2, 6:0. - Komentatorzy Canal+ Sport nie kryli zachwytów pod adresem naszej tenisistki. - Zdecydowanie lepiej niż na Bliskim Wschodzie - ocenili najważniejsze zagranie Świątek - pisał w relacji z meczu Dominik Senkowski, dziennikarz Sport.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo
Światowe media zachwycone Igą Świątek. "Niczym rakieta"
Światowe media są zachwycone grą Igi Świątek. Piszą o niej w samych superlatywach.
"Świątek świetnie debiutuje w Indian Wells 2025" - to tytuł z prestiżowego portalu tenisowego Puntodebreak. "Świątek rozpoczęła swoją kampanię w Indian Wells 2025 niczym rakieta. Polka wygrała w zaledwie godzinę i trzy minuty. Iga znalazła sposób na to, by pokazać na korcie swoją wyższość" - dodają dziennikarze.
"Iga Świątek wysyła wiadomość brutalnym zwycięstwem nad Garcią w meczu otwarcia Indian Wells" - to z kolei tytuł artykułu z Tennisuptodate. "Świątek rozpoczęła obronę tytułu od wygodnego zwycięstwa. Dwukrotna mistrzyni Indian Wells nie miała większych problemów z Francuzką i poprawiła swój rekord w Indian Wells do 19-2 (90,4 proc.)" - piszą dziennikarze.
Prognozują również, iż polska tenisistka może wygrać turniej.
"Świątek w ciągu zaledwie godziny i trzech minut dała wyraz swojemu entuzjazmowi, wykonując pierwszy krok w kierunku trzeciego tytułu w Indian Wells, który uczyniłby ją najbardziej utytułowaną mistrzynią turnieju. Jest to możliwe. Polka jest najprawdopodobniej najbardziej konsekwentną zawodniczką w światowym tourze, rzadko ma problemy w pierwszych meczach turniejowych" - dodają.
Tymczasem Desertsun zwraca uwagę, iż kolejny raz Świątek dominuje w Indian Wells.
"Świątek miała jeden z najlepszych swoich momentów w historii w ubiegłorocznym Indian Wells. Pominiemy nazwiska, ale wtedy wygrała 12 setów z rzędu i straciła tylko 21 gemów. Teraz znów dominuje. Pewne zwycięstwo z Garcią nie jest żadną niespodzianką. Świątek nie wygrała turnieju od maja, co jest niezwykłe dla zawodniczki jej kalibru - pisze Desertsun.
Zobacz: Iga Świątek na szczycie prestiżowego rankingu. Oto wyniki
"Iga wróciła do jednego ze swoich ulubionych miejsc z warunkami, które jej odpowiadają i jeżeli piątkowe otwarcie było wskazówką, może zakończyć swoją mini suszę. Jedną z rzeczy, które sprawiają, iż Świątek jest wyjątkową zawodniczką, jest to, iż nie zwalnia tempa, gdy ma prowadzenie. Dlatego widzimy tyle bajgli w jej wynikach" - podkreśla Desertsun.
Totalna miazga w meczu Świątek! Miny Abramowicz i Fissette'a mówią wszystko
"Wystarczyło 61 minut, choć wszystko było jasne choćby jeszcze szybciej. Iga Świątek nie dała żadnych szans Caroline Garcii. Już w połowie meczu mogliśmy usłyszeć, co zmieniła w swojej grze po turniejach na Bliskim Wschodzie. gwałtownie zobaczyliśmy też wymowne miny trenera Wima Fissette'a i psycholożki Darii Abramowicz" - pisał o meczu Łukasz Jachimiak, dziennikarz Sport.pl.