Janża i koledzy nie mają selekcjonera. Legenda odchodzi

4 godzin temu

124 mecze w roli selekcjonera reprezentacji Słowenii. Awans na mistrzostwa świata, faza pucharowa mistrzostw Europy, zwycięstwa nad Portugalią, Chorwacją czy reprezentacją Polski Jerzego Brzęczka. Po siedmiu latach drugiej kadencji w słoweńskiej kadrze ze stanowiska trenera odchodzi Matjaż Kek.

Historyczny mundial Słowenii

Piłkarzem był solidnym – wygrywał mistrzostwa z Mariborem, grał w austriackiej Bundeslidze. Zadebiutował choćby w reprezentacji Słowenii, występując w meczu towarzyskim z Cyprem. Jednak największe sukcesy osiągał w roli szkoleniowca.

Od 2000 roku pracował w Mariborze jako trener lub asystent. Do 2005 roku sięgnął po dwa mistrzostwa kraju. Następnie przejął młodzieżowe reprezentacje, a w 2007 roku został mianowany selekcjonerem seniorskiej kadry.

W kwalifikacjach do Euro 2008 wygrał tylko dwa mecze, ale 24 miesiące później wszyscy o tym zapomnieli. Słowenia zajęła drugie miejsce w grupie eliminacji mistrzostw świata, rywalizując z Czechami, Słowacją, Irlandią Północną, Polską i San Marino. To, co my wspominamy jako jedne z najgorszych eliminacji w historii (wyprzedziliśmy tylko San Marino), dla Keka, jego kadry i kibiców jest jednym z piękniejszych momentów.

Drugie miejsce oznaczało grę w barażach – tam trafili na Rosję, którą wyeliminowali dzięki zasadzie podwójnego liczenia goli strzelonych na wyjeździe.

Na samym mundialu w RPA Słowenia była o włos od fazy pucharowej. Wygrała 1:0 z Algierią. Prowadziła 2:0 z USA, ale ostatecznie tylko z nimi zremisowała. O awansie decydował mecz z Anglią. Drużyna Keka przegrała 0:1, a Stany Zjednoczone w ostatniej akcji swojego meczu wcisnęły bramkę Algierii, wyrzucając Słowenię z turnieju.

When Landon Donovan sent the USA to the knockout round in 2010… #FIFAWorldCup pic.twitter.com/HW8jyhpGww

— FIFA World Cup (@FIFAWorldCup) March 4, 2025

Niemniej cztery punkty w debiucie na mundialu były rewelacyjnym wynikiem. Wielu miało nadzieję na kolejny wielki turniej – w Polsce i Ukrainie, ale w eliminacjach Euro 2012 Słowenia zawiodła. Zajęła dopiero czwarte miejsce w grupie, oglądając plecy m.in. Estonii. Słoweński związek rozwiązał kontrakt z selekcjonerem.

Rijeka, Szpakowski i Euro

Później była króciutka, dwumiesięczna przygoda w Al-Ittihad, a po roku bezrobocia przyszedł kolejny piękny rozdział w jego trenerskiej karierze. Pięcioletnia przygoda w Rijece zwieńczona pierwszym w historii mistrzostwem Chorwacji. Ponadto Kek dwukrotnie wygrał puchar kraju, raz sięgnął po superpuchar i dwa razy wprowadził zespół do fazy grupowej Ligi Europy.

Następnie wrócił do reprezentacji, z którą nie wyszły mu kwalifikacje do Euro 2020 i MŚ 2022, choć z Polską Jerzego Brzęczka wygrał u siebie 2:0. U siebie wygraliśmy 3:2, a Dariusz Szpakowski krzyknął wtedy „Łukaaaaasz Piszczeeeeeeeeeeeeeeeeeeeek… a tymczasem Słoweńcy”.

Tak dawno, a jakby wczoraj…

4 lata temu @piszczek_lp26 rozegrał ostatnie spotkanie w barwach reprezentacji Polski

I to pożegnanie @DarekSzpakowski pic.twitter.com/Xjxur0jFAx

— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 19, 2023

Skoro mówimy o słynnych cytatach komentatora, to nie możemy zapomnieć o monologu, który wygłosił też przy okazji spotkania ze Słowenią Matjaża Keka.

Wróćmy jednak do szkoleniowca. To dzięki niemu Słowenia po raz pierwszy w XXI wieku awansowała na mistrzostwa Europy. Tam zremisowała wszystkie mecze – z Danią, Serbią i Anglią. To wystarczyło do awansu do fazy pucharowej, gdzie po karnych lepsza okazała się jednak Portugalia.

Po nieudanych eliminacjach do mundialu, które jego reprezentacja zakończyła w fatalnym stylu – nie wygrywając żadnego spotkania, słoweńska federacja nie zdecydowała się na przedłużenie kontraktu z Kekiem.

Kontrakt trenera reprezentacji narodowej Matjaża Keka wygasł 30 listopada. Prezes Słoweńskiego Związku Piłki Nożnej i trener Matjaż Kek spotkali się i po rozmowie zdecydowali, że po siedmiu latach bardzo dobrej i uczciwej współpracy, która przyniosła również wyjątkowy sukces w postaci awansu na mistrzostwa Europy i 1/8 finału, współpraca ta zostanie zakończona można przeczytać w komunikacie NZS.

Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za siedem lat wspólnej pracy. W tym czasie udało nam się napisać kolejną niezapomnianą historię słoweńskiej piłki nożnej. Życzę wam wszystkiego najlepszego i wielu dobrych wyników w przyszłości – odpowiedział z kolei Kek.

Słowenia nie ma selekcjonera

Teraz słoweńskie media będą długo debatować nad nazwiskiem następcy. W gronie kandydatów wymienia się kilka postaci znanych polskim kibicom. Jednym z nich jest Albert Riera, który osiąga spektakularne wyniki z Celje, a niedawno pokonał Legię Warszawa.

Nogomania wymieniła również Antę Simundżę ze Śląska Wrocław oraz Lukę Elsnera z Cracovii. W przypadku tego drugiego zastrzega jednak, iż szanse są marne, bo niedawno Elsner odrzucił ofertę klubu płacącego lepiej niż Cracovia, a NZS do najbogatszych związków nie należy.

W ostatnim meczu Keka reprezentacja Słowenii zremisowała 1:1 ze Szwecją. Erik Janża z Górnika rozegrał całe spotkanie, za kartki pauzował Petar Stojanović z Legii, a Tamar Svetlin z Korony spędził mecz na ławce rezerwowych – podobnie jak Żan-Luk Leban, Martin Turk i Benjamin Verbić, którzy w przeszłości występowali w klubach z naszego kraju.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

  • Skandal w Amsterdamie! Ajax nie dokończył spotkania
  • Mają mistrzostwo Norwegii po 34 latach! Przerwali dominację Bodo/Glimt
  • Polak bohaterem! Obronił karnego w debiucie

Fot. Newspix

Idź do oryginalnego materiału