Janikowski zabrał głos po nokaucie od Kuberskiego: Trzeba czasem zrobić dwa kroki wstecz

Damian Janikowski był rywalem Piotra Kuberskiego na gali XTB KSW 100. Nie zaprezentował tam się zbyt dobrze, przegrywając pojedynek przez nokaut w 2. rundzie. Medalista olimpijski jednak nie popada w rozpacz, a traktuje tą przegraną jako bezcenną lekcję.

Starcie „Qbeara” z Damianem był jednym z najbardziej wyczekiwanych przez fanów przy okazji jubileuszu KSW. Batalia czołowych zawodników dywizji średniej KSW ich nie zawiodła, bowiem było to naprawdę świetne widowisko.

W 1. odsłonie ich walki mieliśmy do czynienia z potężnymi uderzeniami z dwóch stron, które siały postrach. W pewnym momencie tej rundy Jankowskiemu udało się choćby obalić Piórka, jednakże ten chwilę później wstał, powracając do płaszczyzny stójkowej. Zawodnik „Ankosu MMA” był niezwykle blisko zakończenia pojedynku już w tamtej chwili, jednakże „Damiano” wykazał się niesamowitą niezłomnością.

Druga odsłona potoczyła się już pod dyktando Kuberskiego, który zbombardował swojego rywala gradem ciosów. Dla Damiana była to już druga porażka z rzędu.

ZOBACZ TAKŻE: Pepłowski komentuje porażkę Bartosińskiego z Mamedem

Damian Janikowski zabrał głos po nokaucie!

Były pretendent do pasa mistrzowskiego KSW opublikował dziś w swoich social mediach wpis, podsumowujący swoją walkę na XTB KSW 100. Fragment tego tekstu poniżej:

Odwaga nie zawsze krzyczy. Czasami odwaga to cichy glos na koniec dnia, który mówi “spróbuję jutro jeszcze raz“. Dziękuję również Piotrowi Kuberskiemu za kawał ciężkiej łapy i dobrej walki. Szkoda byłoby nie spróbować się z tobą zmierzyć. Dziękuję KSW za możliwość bycia częścią KSW 100! Dziękuję wam, kibicom, tym którzy są ze mną na dobre i na złe. (…) Nie będę się rozpisywał co do walki. Było, jak było. Takie mocne są walki na szczycie tej kategorii. Lekkich walk nie ma i nie będzie. Tak czy siak będzie jeszcze lepiej. Trzeba czasem zrobić dwa kroki wstecz, aby móc iść do przodu. I tak robię już nie pierwszy raz.

Z kim teraz zmierzy się Janikowski? Prawdopodobnie jego następnym przeciwnikiem będzie któryś z poniższych: Michalski, Paczuski, Romanowski, Materla. Są to jedyne opcje, które wchodzą w grę, patrząc na aktualną sytuację w rankingu dywizji średniej KSW.