Janczyk z Kopenhagi: Białostockie środowisko miało rację, na całej długości

1 dzień temu

Normalnie o tej porze Jagiellonia nie woziła się po mieście, w szczególności obcym, odległym, europejskim. Gdy już zaczęła, nie było raz lepiej, raz gorzej — było tylko źle. Pucharowe wieczory dla ekipy Adriana Siemieńca w końcu jednak mają smak czystej euforii. Dla polskiego kibica nie ma piękniejszej historii niż dopieczenie Goliatowi. Zwycięstwem w Kopenhadze mistrz […]

Idź do oryginalnego materiału