W pierwszej kolejce PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze zmierzył się z Lechią Gdańsk. Na trybunach był obecny Jan Urban - nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Kibice gospodarzy nie zapomnieli o tym, co zrobił dla tego klubu i zgotowali mu naprawdę wspaniałe powitanie. Według relacji gol24.pl można było usłyszeć, iż "Urban czyni cuda".
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki grał w siatkonogę z Magierą: Ale ze mną pojechał! Co tu się dzieje?
Górnik wyszedł na prowadzenie w meczu z Lechią
W pierwszej połowie aktywniejsi byli piłkarze gospodarzy. Mieli 57 proc. posiadania piłki i oddali w sumie dziesięć strzałów, z czego dwa poleciały w światło bramki. Jeden z nich - ten z 33. minuty zatrzepotał w siatce. Pierwszy próbował Tsirigotis, ale jego próba została przyblokowana. "Nieco na raty, ale się udało!" - pisał oficjalny profil Canal+ w social mediach.
Futbolówka wpadła pod nogi Lukoszka, który uderzył między trzema obrońcami. Sarnawski tylko odprowadził piłkę wzrokiem. Gdańszczanie również mieli dwie szanse w tej części gry, ale ich nie wykorzystali.
Niewykorzystane okazje się zemściły
W drugiej połowie goście ruszyli do odrabiania strat. W 57. minucie Camilo Mena popisał się kapitalną indywidualną akcją. Skrzydłowy Lechii Gdańsk ruszył z kontratakiem. Przebiegł kilkadziesiąt metrów i przedryblował kilku rywali. Na skraju pola karnego zdecydował się na strzał, ale Marcel Łubik popisał się kapitalną interwencją.
Zobacz też: Afera w Ekstraklasie. Klub do wszystkiego się przyznał
W 64. minucie Lechia znów zagroziła bramce Górnika. Goście ruszyli prawym skrzydłem, gdzie znalazł się Wójtowicz. Ten zagrał w pole karne, gdzie wbiegał Carenko. Ukrainiec oddał strzał, ale najpierw został zablokowany przez bramkarza, a następnie po ofiarnym wślizgu Janicki wybił futbolówkę poza pole gry.
Niewykorzystane okazje zemściły się na Lechii w 68. minucie. Najpierw szczęścia spróbował Tsirigotis, ale jego strzał został wybroniony przez Sarnawskiego. Odbita piłka wpadła pod nogi Kubickiego, który bez problemów trafił do pustej bramki. Pomocnik Górnika nie cieszył się z tego gola, bo w przeszłości grał w klubie z Gdańska.
W 79. minucie na murawie zameldował się Lukas Podolski, który chce wykupić klub z rąk miasta. W 86. minucie został odgwizdany rzut karny dla Lechii po faulu Janzy. "Jedenastkę" na gola zamienił Kapić. Ostatecznie Górnik wygrał 2:0 z Lechią Gdańsk w pierwszej kolejce ekstraklasy.
Górnik - Lechia 2:0
Gole: Lukoszek (33'), Kubicki (68') - Kapić (88')
Składy:
Górnik Zabrze: Łubik - Olkowski, Janicki, Josema, Janza - Kubicki, Hellebrand, Goh - Lukoszek, Ismaheel, Tsirigotis.
Lechia Gdańsk: Sarnawski - Jaunzems, Pllana, Olsson, Vojtko - Mena, Kapić, Żelizko, Wójtowicz - Wjunnyk, Bobcek.