Jan Błachowicz zaliczył spadek w rankingu UFC w kategorii półciężkiej. Oczywiście wszystko jest bezpośrednio związane z przegraną na gali w Londynie.
Jan Błachowicz stoczył w sobotę pojedynek z Nowozelandczykiem Carlosem Ulbergiem. Po trzech rundach sędziowie wypunktowali wygraną rywala, a Polak nie był zadowolony z tego werdyktu. Decyzji sędziów jednak się nie zmieni i Błachowicz dopisał do rekordu przegraną.
Konsekwencją takiego wyniku walki na gali UFC w Londynie jest również spadek w rankingu organizacji. Jan Błachowicz przed wydarzeniem plasował się na bardzo wysokiej trzeciej lokacie. Niestety po przegranej z Ulbergiem Polak osunął się na piąte miejsce.
I tak z takiego rozwoju spraw należy się cieszyć, gdyż większość zachodnich ekspertów zakładało wypadnięcie Błachowicza z czołowej piątki, a choćby spadek w okolice 7 lokaty. Zachowanie miejsca w topowej piątce jest najważniejsze pod względem kolejnych zestawień.
Carlos Ulberg dzięki wygranej przesunął się z szóstej na trzecią pozycję. Nowozelandczyk przejął zatem miejsce, które Polak wcześniej zajmował. Black Jag wdarł się do ścisłej czołówki i przy korzystnym dla siebie rozwoju sytuacji może choćby dostać szansę walki o mistrzowski pas.
Jan Błachowicz nie doznał poważnych kontuzji na gali w Londynie u już zapowiedział, iż zamierza kontynuować karierę i chce kontynuować rywalizację w dywizji do 93 kilogramów.