Jan Błachowicz o powrocie do octagonu UFC: „Dużo czasu nie zostało” [VIDEO]

mymma.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: jan błachowicz o powrocie do octagonu ufc dużo czasu nie zostało video


Jan Błachowicz zdradził kiedy należy się spodziewać jego powrotu do octagonu UFC. Były mistrz kategorii półciężkiej wskazał także prawdopodobnego rywala.

Jan Błachowicz od ponad roku przygląda się sytuacji w kategorii półciężkiej. Były mistrz organizacji UFC z powodu kontuzji barków stracił sporo czasu. Błachowicz od dłuższego czasu trenuje już w WCA, a także buduje kondycję w górach.

Jaru Świątek przeprowadził długą rozmowę z Błachowiczem. Oczywiście w trakcie dyskusji nie mogło zabraknąć pytania o termin powrotu do octagonu. Janek jasno określił termin, w którym będzie gotowy na stoczenie kolejnej walki w UFC.

– Wrócić mogę pod koniec roku. Koniec grudnia, albo początek 2025 roku by mnie interesował. Zobaczymy jakie terminy UFC będą dostępne. Ja zgłosiłem swoją gotowość już dawno, iż na grudzień będę gotowy. Czekamy na jakiś feedback, ale nie spieszy mi się tak, iż to musi być grudzień. o ile to będzie styczeń to nic się nie stanie, tyle iż święta będą takie biedne.

– Nie ukrywajmy, iż mi dużo czasu nie zostało. Ja patrzę tylko przed siebie. Przede mną jest Hill, Prochazka, Ankalaev i Pereira. Inni zawodnicy mnie póki co nie interesują. Patrzę tylko na tych rywali i zobaczymy co się będzie działo.

Dopytany o nazwisko kolejnego rywala Janek odpowiedział:

– Wiesz co może posłuchają Joe Rogana? (śmiech) W co wątpię. Ale nie wiem gdzieś mi tam cały czas bliski jest Prochazka. Jakoś myślę, iż to może być on.

Jaru zapytał Jana Błachowicza o to czy słyszał coś na temat powrotu organizacji UFC do Polski, a także czy idealnym scenariuszem na zakończenie kariery byłaby ostatnia walka w octagonie na gali przed własną publicznością.

– Nic takiego nie słyszałem, oni mają jakiś swój biznes plan, musi się im to spinać. Czy będę apelował o galę w Polsce? Już kiedyś apelowaliśmy, na kilka się to zdało.

– Byłoby cudownie, byłoby fajnie. Jakby się coś takiego spełniło byłoby elegancko. No ale zobaczymy. Gdzie ta walka się nie odbędzie tam będę walczył, pod banderą UFC.

Idź do oryginalnego materiału