Jakub Wikłacz opowiedział o tym na jakim etapie są rozmowy kontraktowe z UFC, były mistrz KSW bardzo chce przenieść się za ocean.
Jakub Wikłacz zakończył długą przygodę z federacją KSW. Mistrz kategorii koguciej podjął decyzję o tym, aby przedwcześnie rozwiązać kontrakt i usiąść do rozmów kontraktowych z UFC. Zawodnik Czerwonego Smoka nigdy nie ukrywał, iż jest to jego cel w karierze.
Michał Tuszyński spotkał się z Jakubem Wikłaczem, aby wypytać go o status rozmów z najlepszą ligą MMA na świecie. Kuba udzielił reporterowi FanSportu wywiadu tuż przed wylotem do USA. Podczas rozmowy Wikłacz przyznał, ze rozmowy poprowadzi Joanna Jędrzejczyk, ale jeszcze się one nie rozpoczęły.
– Kurcze no na razie jest to na tym etapie, iż rozmowy będą dopiero poprowadzone. Czekam na to, żeby Asia wróciła i spokojnie tam poprowadziła rozmowy. Na ten moment nic nie wiem, widziałem, iż dużo osób (mówiło), a już jest, już jest.
Jakub Wikłacz wskazał w jakim terminie spodziewa się informacji na temat tego co oferuje najlepsza liga MMA na świecie i czy faktycznie dojdzie do podpisania kontraktu.
– Wiadomo, iż to nie jest tak, iż ktoś ma aktualny kontrakt (z inną organizacją), a już rozmawia z UFC. Najpierw trzeba było się dogadać, zerwać (zakończyć) kontrakt z KSW, żeby to było fair zrobione i dopiero gdzieś tam poprowadzić rozmowy. Takie rozmowy będą prowadzone dopiero. Także na razie nic nie wiadomo, każdego informuję, a myślę iż do końca stycznia wszystko będzie wiadomo. Faktycznie podczas tego pobytu w Stanach powinienem coś wiedzieć więcej. Zaryzykowałem, ale chyba o to chodzi chcę gonić za ambicjami.
Zapytany o wypowiedź Artura Gwoździa, który sugerował, iż był pomysł, aby Jakub Wikłacz wystąpił na gali w Londynie, były mistrz KSW odpowiedział.
– Nie ma się co na razie nastawiać. Trzeba podpisać ten kontrakt tam nie ma co mówić o jakiś tam terminach. Dlatego ja to ucinam najpierw trzeba to zrobić i zobaczymy co jak i kiedy, najpierw myślmy o kontrakcie.