Jakub Kamiński został bohaterem i przesądził o losach meczu 3. kolejki Bundesligi. Wypożyczony do FC Koeln skrzydłowy w 14. minucie doliczonego czasu gry trafił do siatki swojego byłego klubu - Wolfsburga. Pokonał tym samym rodaka między słupkami, Kamila Grabarę, który wcześniej popełnił kosztowny błąd i tego spotkania nie zaliczy do udanych.