Jak pokonać Macedonię Północną? “Będziemy chciały to wykorzystać!”

1 tydzień temu

Biało-Czerwone są na ostatniej prostej przygotowań do pierwszego meczu eliminacyjnego dwumeczu Mistrzostw Świata Kobiet 2025. Rywalem naszego zespołu będzie Macedonia Północna. “Rywalki wyróżnia dobra kooperacja z obrotowymi, ale mają problemy z szybkim powrotem do obrony. Będziemy chciały to wykorzystać!” – mówi obrotowa Aleksandra Olek.

Reprezentacja Polski kobiet pod wodzą selekcjonera Arne Senstada już w środę 9 kwietnia o godz. 20.30 rozegra pierwsze starcie z Macedonią Północną w ramach eliminacyjnego dwumeczu Mistrzostw Świata Kobiet 2025. Spotkanie odbędzie się w Hali Widowiskowo-Sportowej w Koszalinie, bilety wciąż są możliwe do kupienia TUTAJ, transmisja na żywo będzie dostępna na kanałach Polsat Sport 1 i Super Polsat oraz w aplikacji Polsat Box Go. Rewanż zaplanowano z kolei na sobotę 12 kwietnia o godz. 19.00 w Boro Curlevski Arenie w Bitoli.

Obszerną zapowiedź polsko-macedońskiej rywalizacji można przeczytać TUTAJ.

Przed startem pierwszego starcia głos zabrały reprezentantki Polski. Adrianna Płaczek wyjaśnia, jak ważne będzie wsparcie z trybun, Aleksandra Olek charakteryzuje rywalki wskazując ich mocne i słabe strony, Paulina Uścinowicz przekonuje o potrzebie narzucenia własnego stylu gry, a Paulina Wdowiak zdradza kulisy przygotowań bramkarek do nadchodzących meczów.

Adrianna Płaczek, bramkarka reprezentacji Polski: Pierwszy mecz z Macedonią Północną gramy u siebie, dlatego musimy się skupić przede wszystkim na nas samych. Musimy zagrać bardzo mocno w obronie. Chcemy zagrać jak najlepiej i wygrać oba spotkania. Wiemy, iż występujemy w roli faworytek, ale Macedonki na pewno nie poddadzą się i też dadzą z siebie wszystko. Kiedy gramy w Polsce, kibice zawsze są naszym ósmym zawodnikiem. W Koszalinie, przy pełnych trybunach, też będziemy czuły wsparcie i bardzo się z tego cieszę.

Aleksandra Olek, obrotowa reprezentacji Polski: Analizowaliśmy już grę Macedonek i wiemy, iż wyróżnia ich dobra kooperacja z obrotowymi. Musimy być na to przygotowane. To dobry zespół, który choćby w starciach z faworytkami podczas ostatniego EURO potrafił momentami grać jak równy z równym. Dlatego nie możemy zlekceważyć naszych rywalek. Nasze nastawienie jest bojowe, bo chcemy wygrać kolejne dwa mecze! Treningi, które odbyliśmy w Koszalinie, poświęciliśmy na analizę i opracowanie kilku wariantów gry. Uważam, iż kluczowa będzie nasza obrona. jeżeli postawimy rywalkom trudne warunki, także w ataku będzie grało nam się lepiej. Macedonki czasem mają problem z szybkim powrotem do obrony, dlatego będziemy chciały wykorzystać ten fakt i stworzyć szanse naszym skrzydłowym.

Paulina Uścinowicz, rozgrywająca reprezentacji Polski: W meczach z Macedonią musimy zagrać swoją piłkę ręczną i od początku meczu w Koszalinie narzucić swój styl gry. Podczas niedawnych mistrzostw Europy rywalki pokazały, iż potrafią grać dobrze i mają kilka zawodniczek, które grają w dobrych klubach. Jestem jednak przekonana, iż jeżeli zagramy na swoim poziomie, stać nas na dobry wynik w całym dwumeczu.

Paulina Wdowiak, bramkarka reprezentacji Polski: Każda z nas, bramkarek, indywidualnie analizowała już grę rywalek. Wiemy, iż Macedonki mają zarówno dobry rzut z drugiej linii, jak i potrafią dograć do szóstego metra. Jesteśmy na to przygotowane i podczas treningu pracowałyśmy nad tymi elementami. W naszym zespole jest duże skupienie, bo przed meczami nie było dużo czasu w treningi, ale pracowałyśmy, żeby być w dobrej formie, a zwycięstwa było nasze! jeżeli chodzi o rywalizację bramkarek, motywujemy siebie nawzajem, bo na końcu liczy się dobry wynik całej drużyny.

Idź do oryginalnego materiału